Nieudana próba ucieczki z poprawczaka - 17-latek w areszcie
Sąd Rejonowy w Chojnicach na Pomorzu aresztował w środę na trzy miesiące 17-latka, który uczestniczył w ciężkim pobiciu pracownika ochrony i kierownika warsztatu miejscowego schroniska dla nieletnich - poinformował prokurator rejonowy w Chojnicach Mirosław Orłowski.
Pochodzącemu z Gdańska 17-latkowi prokuratura przedstawiła zarzut napaści na funkcjonariusza publicznego, której skutkiem był ciężki uszczerbek na zdrowiu. Kodeks karny przewiduje za to od dwóch do 12 lat więzienia. Prokuratura nie ujawnia, czy podejrzany przyznał się do zarzutu.
Do napaści na pracownika ochrony schroniska i kierownika warsztatu doszło w miniony poniedziałek. Oprócz 17-latka w ataku uczestniczyło jeszcze trzech 16-latków, którzy są mieszkańcami Włocławka, Torunia i Inowrocławia.
Nastolatkowie pobili mężczyzn w warsztacie narzędziami i metalowymi elementami ogrodzenia, po czym uciekli ze schroniska.
Pracownik ochrony doznał groźnego dla życia urazu głowy. Trafił do szpitala w Chojnicach, gdzie był operowany. Jego stan nadal jest bardzo ciężki. Kierownik warsztatu ma złamane żebro. Po opatrzeniu został wypisany ze szpitala.
Zapoczątkowana brutalnym atakiem ucieczka nieletnich trwała - jak podało w komunikacie schronisko w Chojnicach - 40 minut. Do napaści doszło o godz. 12.35. O 13.15 cała czwórka została ujęta ok. 1,5 km od schroniska.
Chojnicka prokuratura chce ścigać jak dorosłych również trzech 16-latków. Na prowadzenie takiego postępowania muszą się jednak zgodzić sądy rodzinne i nieletnich w ich miejscach zamieszkania. Wnioski w tej sprawie - jak powiedział prokurator rejonowy w Chojnicach Mirosław Orłowski - powinny zostać wysłane w czwartek.
W chojnickim schronisku nastolatkowie oczekiwali na umieszczenie w zakładach poprawczych za rozboje, pobicia i zniszczenie mienia. Chłopak, który jest mieszkańcem Inowrocławia, jest dodatkowo podejrzany o usiłowanie zabójstwa miejscowego policjanta.
Na początku czerwca br. nastolatek, który był poszukiwany w celu umieszczenia w schronisku, zadzwonił do inowrocławskiej komendy podając miejsce pobytu. Kiedy policjanci przyjechali pod wskazany adres 16-latek zaatakował ich nożem, raniąc jednego z funkcjonariuszy w rękę.
Chłopak został obezwładniony i zatrzymany. Policjant trafił do szpitala. Rana okazała się niegroźna dla życia. Choć sąd rodzinny i nieletnich zgodził się na wniosek prokuratury o ściganie go jak dorosłego, chłopak na mocy wcześniejszego nakazu został umieszczony w schronisku w Chojnicach. Po ataku na pracowników tej placówki, jego sytuacja się zmieniła.
- Obecnie, decyzją sądu, 16-latek został tymczasowo aresztowany i trafił do zwykłej placówki penitencjarnej dla dorosłych - poinformował zastępca prokuratora rejonowego w Inowrocławiu Sławomir Głuszek.
Za napaść i usiłowanie zabójstwa kodeks karny przewiduje dla nieletniego do 25 lat więzienia.