Ręka, noga, a nawet... łapa
Strażacy wielokrotnie są proszeni o pomoc w nietypowych sytuacjach. Do jednego z takich wydarzeń doszło w Warszawie, gdzie strażacy pomagali dziecku, któremu noga zaklinowała się w równoważni na placu zabaw.
Zdarza się, że strażacy "ratują" z opresji nie tylko nogi, ale również i ręce. Pomoc udzielana była zarówno dziecku, którego ręka utknęła między żebrami żeliwnego kaloryfera oraz kobiecie, której dłoń zaklinowała się w syfonie odpływowym.
Do nietypowej interwencji doszło także w Łodzi, gdzie strażacy pomagali uwolnić zakleszczoną między żebrami kaloryfera łapę psa. W porozumieniu z właścicielem czworonoga strażacy zdjęli kaloryfer i pomogli zwierzęciu.