Nietypowe interwencje policji, strażaków, służby granicznej
Polak potrafi
Nietypowe interwencje policji i strażaków - zdjęcia
Uciekinier ukrywa się na posesji, której właścicielem jest policjant. Próba opuszczenia kraju na podstawie paszportu brata bliźniaka, czy pomoc w oswobodzeniu dziecka uwięzionego na placu zabaw - to tylko niektóre z przykładów nietypowych interwencji, z którymi w pierwszej połowie roku mieli do czynienia policjanci oraz strażacy.
(WP, MSW, oprac.: mg)
Pechowy motocyklista
W Nowym Żmigrodzie motocyklista, który przekroczył prędkość o ponad 70 km/h w terenie zabudowanym nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
Uciekając przed policjantami, wjechał na teren prywatnej posesji. Właściciel, który w tym czasie przebywał na miejscu, zapytał go o cel wizyty. W odpowiedzi usłyszał, że motocyklista ucieka przed patrolem policyjnym. Na nieszczęście motocyklisty okazało się, że właścicielem posesji, na którą wjechał jest policjant, a dodatkowo odwiedzający go w tym czasie kolega również, jest funkcjonariuszem.
Feralny "stop"
Pewien mężczyzna ukradł swojemu bratu 2,5 tysiąca zł i postanowił udać się do Przemyśla razem z łupem. Poszkodowany zawiadomił o wszystkim policję. W drodze do Przemyśla złodziej zatrzymał na tzw. "stopa" samochód. Mężczyzna miał pecha - okazało się, że autem wraca po służbie policjant, który pracuje... przy sprawie tej kradzieży. Złodziej, zamiast do Przemyśla, trafił na najbliższy komisariat.
Paszport brata bliźniaka
Na lotnisku Kraków - Balice funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali Polaka, który chciał wyjechać z kraju używając w tym celu paszportu swojego brata bliźniaka. Funkcjonariusze, podczas kontroli dokumentów, zauważyli, że wygląd osoby odbiega nieco od zdjęcia w paszporcie. Po dodatkowym sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna figuruje w systemie informatycznym pod innymi danymi osobowymi. Mężczyzna przyznał się, że chciał wyjechać do Irlandii, a wiedząc, że jest poszukiwany przez policję, zamiast swego dokumentu zabrał paszport brata.
Nietypowe przekraczanie granicy
Do próby przekroczenia granicy w walizce doszło na kolejowym przejściu granicznym w Terespolu. Nadbużański Oddział Straży Granicznej podczas kontroli międzynarodowego pociągu osobowego relacji Moskwa - Nicea odkrył kobietę, która próbowała w walizce przekroczyć granicę.
Okazało się, że bagaż należy do obywatela Francji, a kobieta, która ukryła się w walizce to Rosjanka - jego żona. Kobieta tłumaczyła, że nie posiada dokumentów pozwalających na wjazd i pobyt na terytorium strefy Schengen.
Ręka, noga, a nawet... łapa
Strażacy wielokrotnie są proszeni o pomoc w nietypowych sytuacjach. Do jednego z takich wydarzeń doszło w Warszawie, gdzie strażacy pomagali dziecku, któremu noga zaklinowała się w równoważni na placu zabaw.
Zdarza się, że strażacy "ratują" z opresji nie tylko nogi, ale również i ręce. Pomoc udzielana była zarówno dziecku, którego ręka utknęła między żebrami żeliwnego kaloryfera oraz kobiecie, której dłoń zaklinowała się w syfonie odpływowym.
Do nietypowej interwencji doszło także w Łodzi, gdzie strażacy pomagali uwolnić zakleszczoną między żebrami kaloryfera łapę psa. W porozumieniu z właścicielem czworonoga strażacy zdjęli kaloryfer i pomogli zwierzęciu.