Nieszczęśliwy wypadek pod Garwolinem. Czterolatek przygnieciony przez zbiornik
W poniedziałek na czteroletniego Antosia przewrócił się tysiąclitrowy zbiornik. Chłopczyk trafił do szpitala śmigłowcem LPR-u. Dziecko walczy o życie.
Do groźnego wypadku doszło w poniedziałek 2 maja w miejscowości Górzno, w powiecie garwolińskim. Na czteroletniego chłopca zsunął się tysiąclitrowy zbiornik.
Dziecko śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zostało przetransportowane do warszawskiego szpitala. Od kilkudziesięciu godzin walczy o życie.
1000-litrowy zbiornik runął na chłopca w ogrodzie
Informację potwierdziła asystentka ds. prasowo-informacyjnych Komendanta Powiatowego Policji w Garwolinie mł. asp. Małgorzata Pychner.
- W poniedziałek przed południem dostaliśmy zgłoszenie o - jak się okazało -nieszczęśliwym wypadku. Na prywatnej posesji podczas prac ogrodowych na czteroletniego chłopca zsunął się 1000-litrowy zbiornik mauser [zbiornik na wodę pitną lub deszczówkę - przyp. red.) - powiedziała policjantka w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
- Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, który zabrał dziecko do szpitala. Maluch przebywał pod opieką członka rodziny - zaznaczyła i dodała, że był on trzeźwy.
Stan chłopca jest ciężki
Jak nieoficjalnie ustalił portal tvnwarszawa.pl, dziecko znajdowało się pod opieką wujka. Stan chłopca jest ciężki.
Najbliższa rodzina prosi o modlitwę w intencji dziecka. "Dziś [we wtorek - przyp. red.] w parafii św. Jana Chrzciciela w Górznie odprawiane są msze święte w intencji Antosia" - przekazał portal egarwolin.pl.
Źródło: PAP/tvnwarszawa.pl/egarwolin.pl