Niespokojna noc w Kursku. Pożar w składzie paliwowym
W poniedziałek wieczorem, Siły Obronne Ukrainy dokonały ataku na skład paliwowy znajdujący się w Kursku, na terytorium Rosji. Po ataku doszło do wybuchu pożaru - przekazał w komunikacie na platformie Telegram Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
"Ubiegłej nocy z powodzeniem zaatakowano 'centrum logistyczne nr 43' wrogiego składu ropy naftowej w miejscowości Wozy w obwodzie kurskim w Rosji. Według informacji wywiadowczych atak doprowadził do pożaru w obiekcie wroga" - czytamy w oficjalnej wiadomości od Sztabu Generalnego.
Atak został zorganizowany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy przy współudziale innych formacji należących do Sił Obronnych Ukrainy. Obecnie trwa zbieranie bardziej szczegółowych danych dotyczących skutków przeprowadzonej operacji.
Kolejny atak na infrastrukturę strategiczną
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy wyraził determinację do kontynuowania działań mających na celu osłabienie zarówno militarnej, jak i ekonomicznej pozycji rosyjskich sił okupacyjnych.
Podobny wybuch miał miejsce w minioną niedzielę. Trzy zbiorniki w magazynie paliw w obwodzie kurskim w europejskiej części Rosji stanęły w ogniu w wyniku ataku ukraińskich dronów.
O ataku na rosyjski magazyn ropy przyznały się Siły Zbrojne Ukrainy. "Udany wynik dobrze skoordynowanej pracy Sił Obronnych Ukrainy: trafiono w kolejny strategiczny cel rosyjskich okupantów, w skład ropy w obwodzie kurskim w Federacji Rosyjskiej" - czytamy w komunikacie Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ogromny problem Rosjan. Dotyczy niemal każdego