Niesamowity pomysł Szwedów działa. Przekupili wrony
Szwedzkie wrony mogą pracować uczciwie w zakładach oczyszczania miasta. Przeszły krótkie przeszkolenie i ruszyły do wykonania zadań związanych ze zbieraniem małych śmieci, szczególnie niedopałków papierosów. Nie za darmo. Za każdy znaleziony śmieć otrzymują smakołyk.
03.02.2022 07:36
Rekrutacja wron do pracy to tymczasem eksperymentalna misja. Jak podaje "Guardian", szwedzka firma przeprowadza ją w miasteczku Södertälje pod Sztokholmem.
Każdy niedopałek zebrany z ulic i placów sprytne ptaki mogą zamienić na to, co ucieszy je najbardziej - na atrakcyjne pożywienie. Wystarczy, że wrona umieści swoje znalezisko w specjalnie zaprojektowanej maszynie, a w zamian otrzyma zapłatę.
- Dzikie ptaki biorą udział w naszym projekcie dobrowolnie - zapewnia Christian Günther-Hanssen, założyciel Corvid Cleaning, firmy odpowiedzialnej za tę metodę. Do pracy zgłaszają się bowiem w rezultacie tylko te osobniki, którym takie zajęcie przynosi radość.
Fundacja Keep Sweden Tidy twierdzi, że każdego roku na szwedzkich ulicach zalega ponad miliard niedopałków papierosów. Stanowią one 62 proc. wszystkich drobnych śmieci na ulicach. Södertälje wydaje 20 milionów koron szwedzkich (1,6 miliona funtów) na sprzątanie miejskiej przestrzeni.
Günther-Hanssen szacuje, że jego metoda może zaoszczędzić co najmniej 75 proc. kosztów związanych ze zbieraniem niedopałków w mieście. Södertälje prowadzi projekt pilotażowy przed potencjalnym wdrożeniem operacji w innych miastach. Pomysłodawcy podkreślają, że mają na uwadze kwestię zdrowia ptaków i wpływu na nie rodzajów odpadów.
Niesamowity pomysł Szwedów na pozbycie się niedopałków
Naukowe badania, jak zauważa "Guardian", wskazują, że dorosłe osobniki z rodziny ptaków krukowatych dorównują intelektualnie ludzkiemu kilkulatkowi. Są najmądrzejszymi ptakami. Potrafią wykorzystywać do zabaw i zdobywania pożywienia narzędzia, czasem nawet dość złożone, wykazują świadomość procesów fizycznych. Na przykład orzechy włoskie o twardych skorupach rozłupują, zrzucając je z wysoka na twarde podłoże, a czasem nawet podrzucając pod koła aut na ulicy.
Günther-Hanssen powiedział, że ptaki łatwo jest czegoś nauczyć, tym bardziej że obserwują się nawzajem i tak nabierają nowych kompetencji. W związku z tym istnieje mniejsze ryzyko, że przez pomyłkę zjedzą jakiekolwiek śmieci.
Tomas Thernström, urzędnik pracujący w wydziale komunalny w gminie Södertälje, powiedział, że potencjał pilotażu zależy od efektów ekonomicznych.
Dodał też filozoficznie, że to interesujące, że "możemy nauczyć wrony podnosić niedopałki papierosów, ale nie możemy nauczyć ludzi, aby nie rzucali ich na ziemię".