Nieposłuszny William uczestniczył w otrzęsinach
Niesforny książę William (AFP)
Dziewiętnastoletni książę William, wbrew zakazowi z Pałacu Buckingham, wziął udział w otrzęsinach na szkockim Uniwersytecie św. Andrzeja.
20.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Jak podała we wtorek brytyjska gazeta Times, jego książęca wysokość, cały pokryty pianą, tańczył razem z innymi studentami pierwszego roku w korowodzie na ulicach miasteczka uniwersyteckiego.
Zgodnie z piętnastowieczną tradycją otrzęsin nowi studenci Uniwersytetu św. Andrzeja zostają "adoptowani" przez starszych kolegów. Muszą się upić tak, żeby się przewracali, a potem cali zostają opryskani pianą do golenia i w takim stanie zataczają się po ulicach miasteczka.
Rzecznik babki Williama, królowej Elżbiety II, powiedział niedawno, że książę będzie trzymał się z dala od całej ceremonii. Według rodziny królewskiej, księciu nie przystoi udział w takich studenckich zabawach.
Jednak William, który na szkockiej uczelni studiuje historię sztuki, postanowił inaczej: pomalował sobie twarz na pomarańczowo-czarno, włosy zafarbował na niebiesko i opryskał się pianą do golenia.
Na koniec ceremonii studenci wskoczyli do lodowatego Morza Północnego, żeby się umyć.
Wills bardzo cieszył się z otrzęsin - powiedział jeden ze studentów gazecie The Mirror. Nie chciał, żeby inni myśleli, że jest dumny. Zawsze mówił, że chce być traktowany tak wszyscy inni studenci - dodał.
Jednak nawet w największym rozgardiaszu za przyszłym monarchą szli dwaj ochroniarze. (mk)