Trwa ładowanie...

Putin się nie zatrzyma? Niepokojący głos z USA

Jeśli Putin wygra w Ukrainie, nie zatrzyma się i może wejść na terytorium NATO - powiedział w środę wieczorem były wiceprezydent USA Mike Pence podczas moderowanego przez CNN spotkania z wyborcami w stanie Iowa.

Mike Pence odniósł się do sytuacji w UkrainieMike Pence odniósł się do sytuacji w UkrainieŹródło: PAP, fot: CAROLINE BREHMAN
d3d6wbq
d3d6wbq

Pence, który zainagurował w środę kampanię prezydencką stwierdził też, że w odróżnieniu od Donalda Trumpa wie, że Putin nie jest geniuszem, lecz zbrodniarzem wojennym.

- To nie jest nasza wojna, ale wolność jest naszą walką - powiedział Pence podczas spotkania w stolicy stanu Iowa, Des Moines. Były wiceprezydent skrytykował administrację prezydenta Bidena za zbyt wolne tempo dostaw broni dla Ukrainy i niezdecydowanie w kwestii wysłania myśliwców F-16.

Dodał, że "naszym celem powinno być pomóc Ukrainie wygrać". W jego ocenie jeśli Władimir Putin przejmie kontrolę nad Ukrainą, nie zatrzyma się na niej i może wtargnąć na terytorium NATO. Dodał też, że powstrzymanie Rosji jest najlepszym sposobem, by odstraszyć Chiny od inwazji na Tajwan.

d3d6wbq

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Kolejna próba". Wysłannik papieża w Kijowie

"Znam różnicę między geniuszem a zbrodniarzem"

Pytany o słowa byłego prezydenta Trumpa, który nie chciał powiedzieć, że chce by Ukraina wygrała wojnę, Pence odparł: "Cóż, szczerze mówiąc, kiedy Władimir Putin wjechał na Ukrainę, były prezydent nazwał go geniuszem. Ja znam różnicę między geniuszem a zbrodniarzem wojennym".

Komentując spekulacje o nadchodzącym postawieniu zarzutów Trumpowi przez prokuraturę federalną w sprawie przetrzymywania setek niejawnych dokumentów w swojej rezydencji, Pence stwierdził, że choć nikt nie stoi ponad prawem, to w obliczu "wyjątkowych okoliczności", ma nadzieję, że śledczy rozwiążą sprawę bez stawiania zarzutów.

d3d6wbq

Ocenił, że oskarżenie byłego prezydenta doprowadziłoby tylko do pogłębienia podziałów wśród Amerykanów oraz wysłałoby "okropny sygnał" reszcie świata, która postrzega Stany Zjednoczone jako wzór demokracji.

Pence zainaugurował w środę w Iowa swoją kampanię wyborczą włączając się do wyścigu o nominację Partii Republikańskiej w wyborach na prezydenta. Według dotychczasowych sondaży jest na trzecim miejscu z poparciem ok. 5 proc. wyborców republikańskich. Wyraźnym liderem jest Trump, zaś jego głównym konkurentem gubernator Florydy Ron DeSantis.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3d6wbq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d3d6wbq
Więcej tematów