Niepokojące ustalenia z Naddniestrza. Wyciekło pismo
Władze Naddniestrza wezwały mężczyzn z tej separatystycznej republiki na "specjalne szkolenie" wojskowe. Ukraiński wywiad przekazał, że stawiennictwo ma być przymusowe, a manewry potrwają aż trzy miesiące.
28.04.2022 | aktual.: 28.04.2022 12:08
Wywiad wojskowy Ukrainy ujawnił dokument, w którym "resort obrony" Naddniestrza nakazuje szefom lokalnych administracji miast nieuznawanej republiki, przeprowadzić nabór obywateli na "specjalne szkolenie".
Wezwanie na "szkolenie wojskowe" w Naddniestrzu
Pismo datowane jest na 21 kwietnia, czyli jeszcze przed rozpoczęciem ostatnich rosyjskich prowokacji na terenie Naddniestrza - wyjaśnia portal Ukraińska Prawda.
Władze zbuntowanej części Mołdawii zaznaczyły w liście, że celem poboru jest "zapewnienie 100-procentowej obsady Kontyngentu Misji Pokojowych Naddniestrzańskiej Republiki Mołdawskiej, a także utrzymania zatrudnienia ludności pracującej republiki".
W szkoleniu mają wziąć udział mężczyźni do 55. roku życia, którzy mają zagwarantowane "bezpieczeństwo finansowe i materialne, zakwaterowanie i wyżywienie".
Wsparcie finansowe wynieść ma od 2,8 tys. rubli. Szkolenie potrwa 90 dni. Mimo rzekomo dobrowolnego udziału w spotkaniu ukraiński wywiad ustalił, że wezwania będą przymusowe.
"Putin może dążyć do skonsolidowania zdobyczy w Ukrainie"
- Władimir Putin desperacko próbuje rozszerzyć konflikt, ale może dążyć do skonsolidowania tego, co ma na Ukrainie, i okopania się w tym kraju niczym "rakotwórcza narośl" - powiedział brytyjski minister obrony Ben Wallace.
- Widać w jego obecnych wypowiedziach, że w desperacji stara się on rozszerzyć swoje działania poprzez groźby lub potencjalnie poprzez ataki pod fałszywą flagą - mówił Wallace w rozmowie ze Sky News.
Dodał, że nie są znane jeszcze szczegóły ataków w Naddniestrzu i nie wiadomo, kto za nimi stoi, ale jeśli to Rosja, byłby to jej "strategiczny błąd".
Zobacz także