Niepokojące, co dzieje się w Szwecji. Morze Bałtyckie zagrożone
Na Bałtyku zaobserwowano niepokojące zjawisko. U wybrzeży Szwecji pojawił się tajemniczy wyciek niewiadomego pochodzenia. Sprawa jest badana, a straż przybrzeżna szuka sprawcy i wysyła próbki do analizy.
Straż przybrzeżna Szwecji poinformowała niedawno o niepokojącym masowym wycieku, który zaobserwowano na terytorium wód szwedzkich i fińskich. Rozlew jest dość rozległy, bo obejmuje powierzchnię około 77 km ².
Analiza wycieku
Na razie nie wiadomo, jaka substancja wyciekła do morza, ani jakie w tej sytuacji zastosować środki.
- Nadal nie jest jasne, z czego składa się wyciek, ale nie jest to olej mineralny. Obecnie nie ma bezpośredniego zagrożenia – oświadczyła szwedzka straż przybrzeżna.
Póki wykonano dokumentację zjawiska za pomocą zdjęć i pobrano próbki. Trwa analiza danych informujących o tym, jakie statki i z jakim ładunkiem były obecne w okolicy. Wszczęto także śledztwo w sprawie przestępstwa przeciw środowisku.
Plaga wycieków
Straż przybrzeżna zwróciła uwagę na problem coraz częściej pojawiających się wycieków. Stosowana obecnie różnorodność paliw transportowych sprawia, że coraz trudniej je zidentyfikować. Dotyczy to na przykład biopaliw, które w zetknięciu z wodą powodują zróżnicowane reakcje, co nie ułatwia identyfikacji substancji, które dostają się do wody.