Demonstracja antyfaszystowska Porozumienia 11 listopada
Część osób ma zasłonięte twarze. Jak wyjaśnili organizatorzy, po poprzednich manifestacjach antyfaszystowskich zdjęcia osób w nich uczestniczących znalazły się na stronach internetowych nacjonalistów wraz z adresami, nazwiskami i numerami telefonów tych osób przedstawionych jako "wrogowie rasy". - Nie wszyscy chcą znaleźć się na takich stronach i czuć zagrożenie, dlatego mamy pełne prawo zasłaniać nasze twarze - powiedział jeden z organizatorów marszu.