Niepełnosprawny jechał czołgiem z kartonu. Jest postępowanie prokuratury
Leszek Piątkowski w rocznicę katastrofy smoleńskiej jeździł tekturowym czołgiem za żołnierzami pełniącymi wartę przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Mężczyzna porusza się na wózku inwalidzkim. Prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie po zawiadomieniu MON.
12 listopada po zapowiedzi Mariusza Błaszczaka MON złożyło do prokuratury zawiadomienie dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa. - Dotyczy ono przestępstwa określonego w art. 226 par 1 Kodeksu karnego – mówi prok. Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Chodzi o znieważenie żołnierzy Wojska Polskiego za co grozi grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do roku. - Postępowanie jest na etapie czynności sprawdzających – precyzuje prof. Łapczyński. Oznacza to, że śledczy sprawdzają fakty podane w zawiadomieniu. Mają na to maksymalnie 30 dni. Po tym okresie muszą wydać postanowienie o wszczęciu lub odmowie wszczęcia śledztwa.
Dzień przed Świętem Niepodległości w czasie obchodów miesięcznicy smoleńskiej Leszek Piątkowski wraz z tzw. Lotną Brygadą Opozycji nagrywał filmiki na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Jeżdżący na wózku elektrycznym mężczyzna założył na siebie czołg zbudowany z kartonu.
– Filmiki miały mieć wydźwięk satyryczny. W czasie ich nagrywania pojawili się żołnierze. Pojechałem za nimi. Nic do nich nie mówiłem, nie śmiałem się, nie przeszkadzałem i w zmianie warty. To na pewno nie było ośmieszanie żołnierzy – mówi Wirtualnej Polsce Leszek Piątkowski.
Po tym jak w internecie pojawiły się zdjęcia z happeningu Piątkowskiego minister obrony poinformował, że kieruje sprawę do prokuratury. "Tzw. happening KOD-u pod Grobem Nieznanego Żołnierza to absolutny skandal. Nie ma akceptacji dla takich zachowań. MON złoży zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znieważenia żołnierzy Wojska Polskiego" – napisał na Twitterze Mariusz Błaszczak.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl