Misja Nikodema Rachonia. Nieoficjalne informacje ws. wizyty Dudy w USA
Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, w marcu prezydent Polski Andrzej Duda wybiera się do Stanów Zjednoczonych. Podczas wizyty zaplanowany jest udział w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ i spotkania z amerykańską Polonią. Nieoficjalnie, Pałac podejmuje kolejne próby rozmów z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Informację o wizycie prezydenta Polski w USA potwierdziliśmy w dwóch źródłach, związanych bezpośrednio z Pałacem Prezydenckim. - Prezydent spotka się z amerykańską Polonią w Chicago i wystąpi na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku - mówi nam nasze prezydenckie źródło. Podróż do Stanów Zjednoczonych miała być zaplanowana i organizowana przez współpracowników prezydenta już wcześniej.
Jak oficjalnie informuje Kancelaria Prezydenta, do USA w tym tygodniu poleciał Nikodem Rachoń, podsekretarz stanu i od niedawna zastępca szefa Biura Polityki Międzynarodowej. Rachoń spotkał się w Waszyngtonie z Andrew Peekiem, dyrektorem ds. Europy w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych.
"Podczas spotkania omówiona została polsko-amerykańska współpraca w zakresie bezpieczeństwa i wizyty w Polsce Sekretarza Obrony Pete'a Hegsetha oraz specjalnego wysłannika ds. Rosji i Ukrainy Keitha Kellogga. Rozmawiano także o organizowanym w kwietniu br. w Warszawie Szczycie Inicjatywy Trójmorza" - informuje Kancelaria Prezydenta.
Rachoń pełnił wcześniej funkcję attaché prasowego w ambasadzie w Waszyngtonie. Jest młodszym bratem Michała Rachonia, gwiazdy TV Republika. Właśnie z pracy w ambasadzie udało mu się nawiązać cenne kontakty z otoczeniem Donalda Trumpa i Republikanami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europa oburzona propozycjami Trumpa. "Nie bądźmy świętoszkami"
Nieoficjalnie Nikodem Rachoń miał też rozmawiać na temat spotkania prezydenta Polski podczas jego marcowej wizyty z amerykańskim przywódcą.
- A jeśli jego misja by się nie powiodła, następnym terminem, o który "walczy" Pałac Prezydencki jest koniec kwietnia i Szczyt Inicjatywy Trójmorza - mówi nam osoba z otoczenia prezydenta Polski.
Temat spotkania z Donaldem Trumpem był również podejmowany podczas piątkowej rozmowy w Pałacu Andrzeja Dudy z sekretarzem obrony Pete'm Hegsethem.
- Rozmowa w cztery oczy wstępnie była planowana na kilkanaście minut. Trwała ponad godzinę i dopiero wtedy ze sobą spotkały się oficjalnie delegacje: prezydencka i amerykańska — ujawnia nasz informator.
"Cóż, takie jest życie"
Przypomnijmy, że w tym tygodniu prezydent Andrzej Duda uczestniczył w Światowym Szczycie Rządów w Dubaju, gdzie udzielił wywiadu stacji CNN. Duda wyraził w nim nadzieję, że Donald Trump, znany z biznesowego podejścia do polityki, zaproponuje rozwiązania zmuszające Putina do negocjacji. - Liczę, że prezydent Trump doprowadzi do zakończenia wojny w Ukrainie - powiedział Duda i jak podkreślał, Stany Zjednoczone już przekazały wielką pomoc Ukrainie.
- To prawda, nikt nie pomógł Ukrainie, tak jak Stany Zjednoczone i to należy mocno podkreślić. Przy czym proszę pamiętać, że tym pierwszym, kto pomagał Ukrainie, był nie kto inny, tylko właśnie Donald Trump - stwierdził Andrzej Duda. Zaznaczył, że chodzi o budżet dla Pentagonu w 2020 roku, za czasów pierwszej kadencji Trumpa.
- Już właśnie wtedy przekazywał pomoc militarną dla Ukrainy, kiedy o wojnie nikt tak naprawdę jeszcze poważnie nie myślał — dodał Andrzej Duda. Zapytany przez dziennikarkę CNN o transakcyjne podejście Trumpa do wsparcia Ukrainy, odpowiedział, że "Trump jest przede wszystkim biznesmenem".
"Teraz myśli tak: co z tego będzie miała Ameryka? Cóż, takie jest życie" - mówił prezydent Polski.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski