Nieoczekiwany zwrot w Chinach. Prezydent Xi zmienił zdanie ws. USA
Nową erę w relacjach pomiędzy Pekinem a Waszyngtonem zapowiedział przewodniczący Komunistycznej Partii Chin Xi Jinping. Chiny chcą teraz współpracować z USA, z korzyścią dla obu mocarstw. Państwo Środka zapowiada, że ma szczytne cele, ważne dla całego świata.
Chiński przywódca, podczas niedawnego XX zjazdu Partii Komunistycznej Chin powołany na trzecią kadencję jako Sekretarz Generalny KPCh, ogłosił, że współpraca z USA musi zostać zacieśniona. Chodzi nie tylko o dobre relacje gospodarcze i polityczne oraz lepszą komunikację. Chiny mają plan wspólnej pracy z Amerykanami nad zapewnieniem stabilności i pokoju na świecie.
Z czym kojarzy Ci się "polskość"? Z czego najbardziej jesteś dumny jako Polak? Zapraszamy do krótkiej ankiety TUTAJ
Jak podaje kanadyjski "The Globe And Mail", według Xî Jinpinga Chiny i Stany Zjednoczone, jako główne mocarstwa, powinny zadbać o resztę świata. Nad poprawą relacji i nad rozwijaniem projektów pokojowych pracować będzie Narodowy Komitet ds. Stosunków USA-Chiny.
Nieoczekiwany zwrot w Chinach. Prezydent Xi zmienił zdanie ws. USA
Oba kraje poróżniła w ostatnim czasie sprawa chińskiej polityki wobec Tajwanu. Chiny, które uważają niezależną wyspę za swoje integralne terytorium i grożą użyciem siły w celu usankcjonowania tych aspiracji, były rozwścieczone serią wizyt amerykańskich wysłanników na Tajwanie i działaniami wokół wspierania autonomii Tajpej.
USA niepokoją natomiast stosunki Pekinu z Moskwą, a Chiny krytykują wysiłki USA mające na celu uniemożliwienie wykupu przez chińskie firmy technologii półprzewodnikowych. Jednak prezydent Joe Biden, komentując plany Chin wobec USA i wspólnych zadań związanych z pokojem na świecie, zareagował pozytywnie. Powiedział, że Stany Zjednoczone nie mają złych intencji wobec Państwa Środka i nie szukają konfliktu.