Trwa ładowanie...
d37ac01
Nieoczekiwane wsparcie dla Andrzeja Dudy. Michał Kamiński: w tej sprawie zasługuje na pochwałę

Nieoczekiwane wsparcie dla Andrzeja Dudy. Michał Kamiński: w tej sprawie zasługuje na pochwałę

"Słowa Putina są całkowitym wypaczeniem prawdy historycznej. To rodzaj postalinowskiego rewizjonizmu" - stwierdził Andrzej Duda w "Financial Times". Jego słowa komentował w programie "Tłit" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński. - W tej kwestii cały naród, mam nadzieję, stoi za swoim prezydentem. Są w ojczyźnie rachunki krzywd, obca dłoń ich nie przekreśli. I są w Polsce rachunki krzywd, za które winy ponosi Andrzej Duda. Ale dziś reprezentuje państwo polskie i brutalnie atakowaną przez Putina pamięć historyczną. W tej sprawie prezydent zasługuje na pochwałę, solidarność i wsparcie. Jeśli podjął decyzję, że nie pojedzie do Jerozolimy, wszyscy musimy ją popierać. Rozdźwięki w tej sprawie nie służą Polsce - przekonywał.

"Słowa Władimira Putina są całkowiRozwiń

Transkrypcja:

"Słowa Władimira Putina są całkowitym wypaczeniem prawdy historycznej" - mówi Andrzej Duda w Financial Times. "Nadajemy jej bardzo bezpośrednią nazwę. Jest to ideologia, jest to rodzaj poststalinowskiego rewizjonizmu". Czy dzisiaj wszyscy polscy politycy powinni stać razem z Andrzejem Dudą? Oczywiście, że tak. Jakby co do tego myślę, nie ma wątpliwości. Mówiłem już o tym, ja byłem ponad tydzień temu na Litwie. Gdzie byłem pytany przez wszystkich najważniejszych litewskich polityków o tę sprawę. I moje stanowisko było jednoznaczne. W tej kwestii cały - mam nadzieję cały, naród Polski stoi ze swoim prezydentem. Koniec kropka. Mogę przypomnieć słowa Władysława Broniewskiego z '39 roku. Wielkiego lewicowego polskiego poety i patrioty. Są w ojczyźnie rachunki krzywd, obca dłoń ich też nie przekreśli. I są w Polsce rachunki krzywd, za które winę ponosi Andrzej Duda. Nie zmienia to faktu i o tym będziemy rozmawiać. Nie zmienia to faktu, że dzisiaj reprezentuje państwo polskie, pamięć historyczną Polaków, która jest brutalnie atakowana przez Władimira Putina. W tej sprawie prezydent zasługuje na pochwałę, solidarność i absolutne wsparcie. Kropka. Nie zmienia to faktu, że trzeba będzie porozmawiać, kiedy przyjdzie na to czas. Jasne. Czyli w kampanii prezydenckiej. Dlaczego Polska dziś jest osamotniona? No właśnie panie marszałku... Dlaczego Polska dziś jest tak słaba, że Putin na nas skacze? Bo tutaj też jest... Tu już nie ma jednoznaczności. Czy dobrze, że nie pojechał? Czy źle, że nie pojechał? Skoro podjął tę decyzję, wszyscy musimy ją popierać. I nie jest dzisiaj czas na ten temat, aby rozmawiać, co można było zrobić lepiej. To jest polski prezydent i w tej sytuacji każdy głos mówienie "powinien pojechać" - nie. Podjął decyzję. Pan prezydent będzie za nią... Jedną z tych, która to krytykuje jeszcze wczoraj o tym mówiła, że prezydent jednak powinien pojechać jest Małgorzata Kidawa-Błońska. Ja wypowiadam się za siebie. Uważam, że po podjęciu tej decyzji, która jest bardzo konkretnym międzynarodowej sytuacji. Jest to decyzja, którą powinniśmy popierać koniec kropka. Na pewno dzisiaj nie służy Polsce teraz nasza dyskusja i jakiekolwiek rozdźwięki w tej kwestii. Czym innym jest, powtórzę, zapytanie się pana prezydenta, kiedy przyjdzie na to czas. A takim czasem będzie kampania prezydencka. Co zrobiłeś Andrzeju Duda, by pozycję Polski wzmacniać? Dlaczego nie powiedziałeś stop? Choć mogłeś. Ustawie o IPN, która później pod dyktando Izraela była - i słusznie, zmieniana. Ale niepotrzebne było wywoływanie awantury. Do czego się Andrzej Duda walnie przyczynił. Niepotrzebnej awantury między Polską, a Izraelem. W sprawie IPN-u, która się zakończyła sukcesem Izraela, a klęską rządu polskiego. A klęską powtórzę, rządu polskiego. I upokarzaniem doradców polskiego premiera w Tel Awiwie. Niepotrzebna była ta awantura. Trzeba było słuchać tych, którzy jak ja wtedy mówili: nie idźcie tą drogą, nie wprowadzajcie głupiej ustawy o IPN-ie. Robili to, by się później upokarzająco z niej wycofywać. To także osłabiło Polskę w wymiarze międzynarodowym. I o tym będziemy rozmawiać. Dziś Andrzej Duda reprezentuje państwo polskie i broni dobrego imienia Polski. Należy mu się w tej sprawie absolutna solidarność ze strony polskich polityków.
d37ac01
d37ac01
Więcej tematów