Nieoczekiwana reakcja Witolda Waszczykowskiego na krytykę Beaty Szydło. "Wotum nieufności wobec prezesa"
Komentarzy po doniesieniach o tym, że Beata Szydło miała mieć kontakt z gangsterem i neonazistą, było mnóstwo. Jednak jedna opinia szczególnie zainteresowała internautów. Jej autorem jest Witold Waszczykowski, który wydaje się krytykować Jarosława Kaczyńskiego.
Gangster i neonazista miał kontakty z ludźmi PiS, w tym z Beatą Szydło - mogliśmy usłyszeć w "Superwizjerze" TVN. Była premier zaprzecza i zapowiada kroki prawne. Politycy PiS stanęli w jej obronie. Witold Waszczykowski zrobił to w oryginalny sposób.
"Od Watykanu po Waszyngton nikt nie zrozumiał rekonstrukcji rządu z przełomu 2017/2018. Dymisji najpopularniejszej Premier i 1/3 rządu mającego poparcie sięgające 50 proc. Wielu się zastanawia, komu ten rząd wtedy przeszkadzał i widać nadal przeszkadza" - napisał w komentarzu pod postem Szydło, w którym pytała: "czyżbym była zagrożeniem dla tak wielu?".
Aktywni na Twitterze politycy i dziennikarze zaczęli interpretować wpis byłego szefa MSZ. "Były ważny minister rządu PiS i obecny poseł do Parlamentu Europejskiego uważa, że rząd premier Szydło przeszkadzał prezesowi Kaczyńskiemu. Bunt na pokładzie?"- zapytał Tomasz Siemoniak z Platformy Obywatelskiej.
W ten sposób słowa Waszczykowskiego odebrała też dziennikarka Dominika Wielowieyska. "Widzę tu wotum nieufności wobec Jarosława Kaczyńskiego" - oceniła.
"Waszczykowski pyta komu rząd Szydło przeszkadzał, zupełnie jakby nie wiedział, kto o tym zdecydował. Jednoosobowo" - napisała z kolei blogerka Kataryna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl