Niemowlę zastrzelone w wózku. Obok martwy dorosły. Czesi z okolicy w szoku

Czescy policjanci znaleźli dwie martwe osoby w praskich Klánovických lasach. Świadek, który zgłosił zdarzenie, powiedział, że słyszał kilka strzałów. Zginął mężczyzna i malutkie dziecko w wózku. Mieszkańcy pobliskich domów są w szoku.

Policjanci w lesie
Policjanci w lesie
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Markus Schreiber
oprac. MUP

18.12.2023 13:37

Policja znalazła ciała w piątkowe popołudnie po tym, jak około godziny 15 świadek zadzwonił pod numer alarmowy i poinformował, że w pobliżu lasu słychać było strzały. Sprawą zajęli się policjanci z I Oddziału Praskiego. Helikopter z kamerą termowizyjną przeszukiwał teren wokół miejsca zbrodni. Według policji możliwe jest, że po lesie porusza się uzbrojona osoba.

W niedzielne popołudnie agencja Aktu podała, że ​​zmarłe dziecko miało zaledwie dwa miesiące. Obie ofiary to Czesi. Funkcjonariusze przekazali zaś, że zabójstwo mężczyzny i dziecka w lesie w dzielnicy Klánovice w Pradze kwalifikują jako podwójne morderstwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mieszkańcy okolicy w szoku

Mieszkańcy są wyraźnie zszokowani tragicznym wydarzeniem. - Moi sąsiedzi i ja dzwoniliśmy do siebie i obserwowaliśmy ulicę. Wszyscy byli zdenerwowani, łącznie z psami - opisał w rozmowie z portalem Novinky jeden z mieszkańców. Dodał, że obecnie jest zakaz wchodzenia do lasu, w związku z tragicznym wydarzeniem odwołano także całą gamę zaplanowanych zajęć i atrakcji świątecznych.

W międzyczasie policjanci krążą po pobliskich domach, które przylegają do lasu i proszą o nagrania z kamer bezpieczeństwa, a także pytają mieszkańców, czy widzieli ostatnio coś niepokojącego.

Dodatkowo w sobotnie popołudnie policja wystosowała apel do kierowców, którzy w piątek w godzinach 7.00-17.00 przejeżdżali przez las i mieli włączone kamery samochodowe. Również te nagrania mogą pomóc policji w rozwiązaniu całej sprawy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (148)