Pogoda zmieni się radykalnie tuż przed Bożym Narodzeniem. Czesi już wiedzą
Chociaż na początku tygodnia utrzymają się słoneczne warunki z temperaturami powyżej średniej, to w drugiej połowie tygodnia prognozowane są zachmurzenie i opady deszczu. Niemniej jednak czeska meteorolożka nie wyklucza, że w bożonarodzeniowy weekend możemy spodziewać się opadów śniegu.
Do świąt został niecały tydzień, a jak na razie wciąż nie widać śniegu, a marzenia o białych świętach powoli topnieją. Jednak meteorolożka Dagmar Honsová przewiduje, że jeszcze nad Europę Środkową mogą przyjść jeszcze chłodniejsze fronty.
- Od środy nad Czechami zaczną przechodzić poszczególne, różne fronty, będzie dużo zachmurzenia i opadów, a linia śniegu będzie przesuwać się ze szczytów gór na średnie wysokości. Będzie też dosyć wietrznie - powiedziała ekspertka, dodając, że w porywach wiatr może osiągnąć prędkość od 50 do 70 km/h.
- Jakie będą opady śniegu w Boże Narodzenie, czy będzie padał tylko w wyższych partiach terenu, czy też płatki śniegu dotrą do średnich wysokości, pozostaje niepewne - dodała Honsová.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbliższe dni schowają się za mgłą
W poniedziałek po porannych mgłach, które mogą być marznące, będzie pogodnie, a temperatury w ciągu dnia będą się wahać od 8 do 12 stopni Celsjusza. Na północy Czech może być chłodniej.
Również we wtorek rano mogą wystąpić sporadyczne mgły, a wieczorem można spodziewać się nadchodzących chmur z północnego zachodu. Temperatura o poranku wyniesie od 1 do 5 stopni Celsjusza, ale gdzieniegdzie może spaść do -2 stopni. W ciągu dnia termometry pokażą maksymalnie 12 stopni.
Środa będzie punktem zwrotnym, pojawi się więcej chmur, a także opadów. Na szczytach gór zacznie padać śnieg, wiatr wzmoże się, a ciśnienie znacznie spadnie. Zachodni wiatr osiągnie od 55 do 65 km/h. Rano temperatura wyniesie od -1 do 4 stopni Celsjusza, w ciągu dnia od 3 do 7 stopni.