Niemowlę z poparzeniami w szpitalu. Matka dziecka i jej konkubent usłyszeli zarzuty
Dramatyczne zdarzenie w województwie warmińsko-mazurskim. Do szpitala trafiło trzymiesięczne dziecko z rozległymi poparzeniami. Dziecko ma poparzone 30 procent ciała, w szczególności twarz, klatkę piersiową i podbrzusze - przekazała prokuratura.
O tragicznym zdarzeniu doniosła stacja TVN24. Na początku grudnia br. do szpitala w Gołdapi trafiło trzymiesięczne niemowlę. Zarzuty w tej sprawie usłyszała już m.in. matka dziecka i jej konkubent.
Śledczy ponadto ustalili, że poparzonemu niemowlęciu nikt nie udzielił pomocy przez trzy dni. Policję w tej sprawie zawiadomiła opieka społeczna.
Tragedia w Gołdapi. Poparzone niemowlę trafiło do szpitala
- Niespełna trzymiesięczne dziecko przebywa obecnie w szpitalu. Ma poparzone 30 procent ciała, w szczególności twarz, klatkę piersiową i podbrzusze - powiedział w rozmowie z TVN24 Wojciech Piktel, rzecznik suwalskiej Prokuratury Okręgowej.
Jak poinformowała stacja TVN24, matka niemowlęcia usłyszała zarzut spowodowania obrażeń i nieudzielenia pomocy swojemu dziecku. - Podejrzana działała umyślnie. Obecnie jest w areszcie. Tak samo zresztą jak jej konkubent, któremu postawiono zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dziewczynką - dodawał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Matka niemowlęcia "działała umyślnie"
Dziennikarze podają, że na tym etapie postępowania służby nie komentują okoliczności, w jakich doszło do poparzenia niespełna trzymiesięcznej dziewczynki. Matce niemowlęcia grozi do 15 lat więzienia, jej partnerowi - 10.
Zarzuty w tej sprawie postawiono też kolejnej osobie. To współlokator kobiety i jej konkubenta, jego ojciec. Mężczyzna usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy rannemu dziecku. Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.
Źródło: TVN24
Przeczytaj także: