Niemieckie media: szefowa MSZ nie spotkała się z ambasadorem Ukrainy od początku wojny
Od ponad 100 dni Ukraina jest w stanie wojny, jednak minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock nie spotkała się dotąd w cztery oczy z ambasadorem Ukrainy w RFN Andrijem Melnykiem - pisze gazeta "Bild am Sonntag". Ambasador podkreślił, że zależy mu na takim spotkaniu.
Melnyk powiedział "Bildowi": "Bardzo bym chciał, żeby szefowa dyplomacji Niemiec znalazła czas dla ambasadora Ukrainy. Nic nie zastąpi poufnej rozmowy".
"Fakt, że jego życzenie jeszcze się nie spełniło, wynika z różnicy rang. Ministerstwo spraw zagranicznych (w Berlinie) podkreśla, że Baerbock jest w stałym kontakcie z ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Dmytro Kułebą (ale) dyplomaci mają umawiane spotkania tylko na szczeblu sekretarzy stanu" - pisze gazeta.
"Inni ministrowie nie działają tak hierarchicznie" - zauważa "Bild am Sonntag". I wylicza, że z Melnykiem spotkali się już minister gospodarki Robert Habeck, minister finansów Christian Lindner, minister obrony Christine Lambrecht, minister transportu Volker Wissing i minister edukacji Bettina Stark-Watzinger.
PiS ma kłopot. "To może być przyjęte jak 'piątka dla zwierząt'"
Niemiecki generał krytykuje Berlin. "Można było zrobić dużo więcej"
Generał Bundeswehry w stanie spoczynku skrytykował dotychczasową politykę niemieckiego rządu dotyczącą dostaw uzbrojenia do Ukrainy. - W Polsce, w krajach bałtyckich, w Ukrainie, niezdecydowana polityka Niemiec jest postrzegana jako odosobnione działanie - uważa generał Klaus Wittmann.
Były dowódca jest pewny, że Ukraińcy cały czas potrzebują dostaw zachodniej broni. Zdaniem byłego wojskowego Berlin powinien rozpocząć dostawy broni do Ukrainy od razu po "historycznym" przemówieniu Olafa Scholza w Bundestagu, kiedy to kanclerz mówił o "zwrocie" w niemieckiej polityce.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski