Niemiecka stacja nie chce przeprosić za "polskie obozy śmierci". Mimo wyroku sądu
Telewizja ZDF złożyła odwołanie od wyroku niemieckiego sądu, który podtrzymał decyzję polskiego wymiaru sprawiedliwości. Tym samym nie chce przeprosić byłego więźnia Auschwitz Karola Tenderę.
- ZDF wniósł do Federalnego Trybunału Sprawiedliwości w Karlsruhe odwołanie od orzeczenia Wyższego Sądu Krajowego w Koblencji - wyjaśnia mec. Lech Obara, przewodniczący stowarzyszenia Patria Nostra. Stacja w uzasadnieniu odwołania odnosi się do możliwego naruszenia wolności mediów i powołuje się na klauzulę porządku publicznego - podaje naszdziennik.pl.
W styczniu b.r. sąd w Kolbecji odrzucił skargę niemieckiej telewizji ZDF dotyczącej przeprosin za użycie sformułowania "polskie obozy zagłady" . Podtrzymał przez to decyzję Sądu Apelacyjnego w Krakowie dotyczącego przeprosin byłego więźnia Auschwitz Karola Tendery za naruszenie jego "godności człowieka oraz tożsamości narodowej".
Nadawca co prawda opublikował przeprosiny, ale były one okrojone i słabo widoczne. Pełnomocnicy Polaka zwrócili się więc do niemieckiego wymiaru sprawiedliwości o to, by wyegzekwował należyte przeprosiny. Racja została przyznana stronie polskiej, ale ZDF się odwołał.
Zobacz także: Bielan o "gorzkim smaku kompromisu" z UE
To nie jedyna sprawa jaka toczy się wobec ZDF. W krakowskim sądzie toczy się też postępowanie wytyczone przez 93-letniego weterana Armii Krajowej kpt. Zbigniewa Radłowskiego. Dotyczy nieodpowiedniego wykorzystania znaku graficznego AK i przedstawienia ich żołnierzy jako bandytów i antysemitów skazujących Żydów na śmierć. Polak domaga się przeprosin, usunięcia znaku AK ze wszystkich produkcji stacji i wpłaty 25 tys. zł.
Źródło: naszdziennik.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl