Niemiecka polityk: "Polski rząd postępuje jak komuniści"
Katarina Barley z Socjaldemokratycznej Partii Niemiec powiedziała Deutsche Welle, że "jest zszokowana" działaniami rządu w Warszawie. - Niczym nie różnią się od działań władzy komunistycznej - powiedziała.
W Polsce trwa spór o reformę wymiaru sprawiedliwości. Katarina Barley pełniąca funkcję wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego z ramienia socjaldemokratów została zapytana, dlaczego krytycznie ocenia zmiany wprowadzane przez polski rząd.
- Właściwie to jestem zszokowana tym, że choć wobec Polski toczy się procedura z art. 7 o naruszenie praworządności, polski rząd chce szybko wprowadzić kolejne kontrowersyjne zmiany w wymiarze sądownictwa. Moim zdaniem ta proponowana reforma otwiera zupełnie nowy wymiar - powiedziała w rozmowie z Deutsche Welle. Oceniła, że PiS nie tylko próbuje ograniczyć niezależność polskich sędziów, ale także atakuje funkcjonowanie całej Unii Europejskiej.
- Moim zdaniem obecne działania polskiego rządu niczym nie różnią się od działań władzy komunistycznej. Bo stanowisko: "tylko ja mam rację, a każdy, kto mnie krytykuje, jest kłamcą, zdrajcą, przestępcą i musi być ukarany" to podejście charakterystyczne dla władzy totalitarnej - stwierdziła Katarina Barley.
Niemiecka polityk dodała, że jeśli sędziowie mają być karani dyscyplinarnie za stosowanie prawa unijnego zamiast polskiego, podkopuje to wszystkie fundamenty, na których opiera się UE.
Zobacz też: Jarosław Sellin o Tomaszu Grodzkim. Nie miał skrupułów
Barley powiedziała, że podpisując traktaty, państwa członkowskie zgodziły się przestrzegać wspólnych wartości oraz, że te same zasady będą przestrzegane we wszystkich krajach Unii w taki sam sposób.
- Dotychczas, za każdym razem, gdy Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydawał wyrok, polski rząd po jakimś czasie ostatecznie się do niego stosował. Teraz pojawiły się obawy, czy nadal tak będzie - stwierdziła zaznaczając, że walka o przestrzeganie wyroków TSUE to także walka o przyszłość całej UE.