Niemiecka lewica apeluje: reparacje warunkiem pojednania z Polską
- Najwyższy czas, aby uwolnić proces polsko-niemieckiego pojednania z zaułka politycznego oportunizmu - stwierdziła Brigitte Freihold, posłanka Die Linke. W oświadczeniu nawołuje do wypłaty polskiemu społeczeństwu reparacji za straty poniesione podczas II wojny światowej.
"Republika Federalna przez wiele lat negowała uzasadnione roszczenia dotyczące odszkodowań i zadośćuczynienia dla ofiar nazistowskiej wojny za wyniszczenie na Wschodzie oraz jej skutki dla następnych pokoleń" - pisze w oświadczeniu Freihold. Dodaje, że w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej Niemcy muszą uznać odpowiedzialność za "niewyobrażalne szkody wojenne".
Opozycyjne ugrupowanie zarzuciło także rządowi Angeli Merkel "zawstydzającą i nieakceptowalną ignorancję" w obliczu strat wojennych poniesionych przez polskie społeczeństwo. Freihold dodała, że podczas wojny i okupacji zabito blisko 6 mln polskich obywateli, z których połowę stanowili "planowo zamordowani" Żydzi.
Posłanka powołuje się na wyliczenia historyka Karla-Heinza Rotha, który oszacował sumę niewypłaconych Polsce reparacji na około bilion euro. Według Die Linke należy stworzyć specjalny Fundusz Polityki Pamięci.
Dzięki niemu można by wesprzeć działalność społeczeństwa obywatelskiego w obu krajach, a pieniądze służyłyby także zachowaniu pamięci o ofiarach niemieckiego faszyzmu.
Dodatkowo fundusz mógłby uchronić przed popadnięciem na starość w biedę 40 tys. byłych więźniów obozów koncentracyjnych i robotników przymusowych. "Umożliwiłoby spłatę przynajmniej części długu" - stwierdza Freihold.
Posłanka postuluje także, aby niemiecki rząd wypłacił polskim ofiarom przymusowej germanizacji składki na ubezpieczenie. Podobne rozwiązanie zastosowano w 2014 roku przy wypłacie rent dla polskich Żydów i Romów, którzy przeszli przez getto.
"Bez uznania przez Niemcy odpowiedzialności pojednanie z Polską nie jest możliwe – zastrzega Freihold.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl