Trwa ładowanie...

Niemiecka gazeta pyta: czy w Polsce wolno bić kobiety?

11 listopada 2017 r. w Warszawie grupa kobiet chciała zatrzymać marsz narodowców. Jego uczestnicy zaatakowali kobiety, jednak prokuratura umorzyła śledztwo. Czy decyzja ma podłoże polityczne? - zastanawia się "Tageszeitung”.

Niemiecka gazeta pyta: czy w Polsce wolno bić kobiety?Źródło: PAP, fot: Marcin Obara
d2hgrd3
d2hgrd3

„Kobiety w Polsce mogą być przez polskich nacjonalistów i prawicowych ekstremistów w przyszłości bezkarnie opluwane, kopane, obrażane i oblewane płynami, jeżeli sprawcy chcą w ten sposób wyrazić 'swoje niezadowolenie'” – pisze Gabriele Lesser w opublikowanej w czwartek relacji z Warszawy.

Warszawska korespondentka lewicowej berlińskiej gazety odniosła się do decyzji prokuratury okręgowej w Warszawie o umorzeniu śledztwa w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia kobiet, które 11 listopada 2017 r. blokowały przejście marszu narodowców. „Uczestnicy nacjonalistycznego marszu zaatakowali wówczas 14 kobiet. Nie będzie procesu karnego przeciwko organizatorom i nacjonalistycznym pałkarzom” – pisze Lesser.

Kobiety przeciwstawiły się (uczestnikom marszu) w Dniu Niepodległości Polski trzymając transparent z napisem „Faszyzm stop” oraz biało-czerwone flagi. „Uczestnicy marszu wyrwali im transparent, kopali, bili i opluwali kobiety, trzeba było wezwać karetkę” – czytamy w „TAZ”. Autorka, powołując się na polskie media, cytuje fragment uzasadnienia prokuratury, z którego wynika, że napastnicy chcieli jedynie wyrazić „niezadowolenie” z powodu przeszkody.

Zobacz także: Polska konkurentem dla wielkich państw? "Jesteśmy spychani do rubryki +dom wariatów+"

Polityczne powody umorzenia?

„TAZ” pisze, że nie tylko 14 poszkodowanych kobiet podejrzewa, że umorzenie śledztwa było polityczną decyzją narodowo-populistycznego rządu PiS, który kontroluje niemal cały wymiar sprawiedliwości. „Trzy skrajnie prawicowe organizacje, które od 2015 roku organizują w Warszawie Marsz Niepodległości, uważane są za oddział awanturników, który wykonuje brudną robotę. Prokuraturze brak jest odwagi, by samej ocenić, czy hasła 'Śmierć wrogom ojczyzny', 'Europa będzie biała albo bezludna' czy 'Czysta krew' mają charakter rasistowski” – czytamy w „TAZ”.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Jacek Lepiarz Deutsche Welle

d2hgrd3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hgrd3
Więcej tematów