Mężczyzna prowadził w Brześciu, w pobliżu samochodowego przejścia granicznego z Polską, nielegalną agencję towarzyską - poinformował według agencji Interfax, miejscowy sąd.
Podczas procesu przy drzwiach zamkniętych przesłuchano 10 białoruskich prostytutek, które pracowały dla skazanego.