Niemcy żądają "odpowiednich rekompensat". Spór Berlina ze Szwajcarią

Szwajcaria chce składować swoje odpady nuklearne w bezpośrednim sąsiedztwie granicy z Niemcami. Władze przygranicznej Badenii-Wirtembergii są poruszone i zamierzają walczyć o zmianę lokalizacji lub znaczące odszkodowania za niebezpieczne składowiska.

Elektrownia jądrowa w szwajcarskim Leibstadt
Elektrownia jądrowa w szwajcarskim Leibstadt
Źródło zdjęć: © Getty Images | ullstein bild

Odpady nuklearne mają trafić w rejon miejscowości Hohentengen. Wiadomość przekazała w sobotni wieczór Krajowa Spółdzielnia Utylizacji Odpadów Radioaktywnych (Nagra). W poniedziałek ma być opublikowany szczegółowy komunikat w tej sprawie, a na 15 września zaplanowane zostało spotkanie informacyjne z udziałem lokalnej społeczności.

Szwajcarskie elektrownie jądrowe działały od lat 60. Po awarii jądrowej w 2011 roku w elektrowni Fukushima w Japonii Szwajcarzy zdecydowali się na stopniowe wycofywanie z energii jądrowej. Teraz mają do zmagazynowania około 83 tys. metrów sześciennych odpadów radioaktywnych z okresu eksploatacji elektrowni jądrowych Beznau, Gosgen i Leibstadt i Muhlebergu.

Na razie odpady są składowane w magazynie w Würenlingen, 15 km od granicy z Niemcami. Jednak dzięki nowemu obiektowi, który powstanie w pobliżu Hohentengen, Szwajcaria ma nadzieję dołączyć do Finlandii, która może się poszczycić bezpiecznymi magazynami z odpowiednimi zabezpieczeniami z warstw granitu. Szwecja chce zbudować podobne miejsce, a Francja radioaktywne materiały chce ukryć pod zasobami gliny.

Jak podaje "Der Spiegel", Badenia-Wirtembergia nalega na ochronę mieszkańców regionu i zmianę lokalizacji lub ustalenie z góry wysokich odszkodowań. Minister środowiska landu, Thekla Walker, powiedziała, że trzeba zrobić wszystko, by ochronić obywateli przed promieniowaniem radioaktywnym i zadbać o bezpieczeństwo wód gruntowych. - Z naszego punktu widzenia bliskie położenie niebezpiecznych magazynów musi znaleźć odpowiednie odzwierciedlenie w nadchodzących negocjacjach dotyczących rekompensat - powiedziała Thekla Walker.

Niemcy żądają "odpowiednich rekompensat". Chcą zapłaty od Szwajcarii za składowiska odpadów nuklearnych

Burmistrz Hohentengen, Martin Benz, chce bardzo dokładnie "przyjrzeć się" poczynaniom decydentów. Ma również wątpliwości, czy Szwajcarzy mają szczegółowe analizy dotyczące możliwych scenariuszy wypadków i czy są na nie przygotowani.

Sprawa jest interesująca dla obu stron, bo Niemcy również stoją przed podobnym problemem. W Niemczech decyzja o zlokalizowania składowiska radioaktywnych odpadów jądrowych zapadnie najwcześniej w 2031 roku. Elementy paliwowe trafiają obecnie do magazynów tymczasowych na terenie elektrowni jądrowych. W 2027 roku w kopalni Konrad w Salzgitter w Dolnej Saksonii ma zostać uruchomione składowisko mniej radioaktywnych odpadów, a kolejne mają powstać.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
szwajcariaelektrownie jądroweniemcy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (92)