Niemcy wypuszczają złodziei z więzień
Dla wielu kontrowersja, dla Niemców - tradycja. Kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem tamtejszy wymiar sprawiedliwości ułaskawia więźniów. Ci, którzy się dobrze sprawowali lub ich wyroki dobiegają końca, wychodzą na wolność. Głównie chodzi o złodziei.
27.11.2023 | aktual.: 27.11.2023 16:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ponad miesiąc przed Bożym Narodzeniem pierwsi przestępcy w Berlinie zostali już przedterminowo zwolnieni z odbycia kary pozbawienia wolności dzięki tzw. świątecznej amnestii.
Zobacz także
Wypuszczanie na wolność skazanych to już tradycja za Odrą. W minionym roku z aktu łaski w całym kraju skorzystało 1056 przestępców, z czego 170 w samym Berlinie. Większość z nich, jak podawało Deutsche Welle, stanowili skazani za kradzieże i napady. W pozostałych przypadkach chodziło o wyłudzenie świadczeń i odbywających karę pozbawienia wolności za niezapłacone mandaty (np. za jazdę bez biletu komunikacją publiczną).
W tym roku, jak podaje bawarski dziennik "Münchner Merkur", w Berlinie na wolność wyjdzie "tylko" 90 przestępców. Ministerstwo nie podaje oficjalnie powodu zmniejszenia liczby skazanych objętych amnestią świąteczną. Zaznacza jednak, że są to wstępne dane i ostateczny bilans będzie znany dopiero na początku przyszłego roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak i w poprzednim roku, gros wypuszczonych przed czasem na wolność stanowili skazani za kradzieże. Na drugim miejscu znaleźli się oszuści, odbywający karę więzienia za wszelkie wyłudzenia.
Na świąteczną amnestię załapali się przestępcy, którzy dobrze się sprawowali za murami więzienia, a ich wyroki dobiegają końca. Co do zasady wcześniejsze zwolnienie ma ułatwić osadzonym powrót do życia w społeczeństwie, resocjalizację i dać szansę na przyjemne spędzenie świąt Bożego Narodzenia.
Źródło: "Münchner Merkur", Deutsche Welle