Niemcy wezwały ambasadora Rosji. Chcą wydalenia dwóch rosyjskich dyplomatów
W środę sąd w Berlinie skazał Wadima Krasikowa na dożywotnie pozbawienie wolności za zabójstwo czeczeńskiego dowódcy polowego Zelimchana Changoszwilego. Uznano również, że za tym morderstwem stoją ludzie powiązani ze służbami specjalnymi Rosji. W związku z tym Niemcy wydalają dwóch rosyjskich dyplomatów i wzywają ambasadora Rosji.
Annalena Baerbock, minister spraw zagranicznych przekazała, że zabójstwo Gruzina czeczeńskiego pochodzenia, do którego doszło w berlińskim Tiergarten, jest "poważnym naruszeniem niemieckiego prawa i suwerenności Republiki Federalnej Niemiec".
W związku z tym niemieckie władze wezwały ambasadora Rosji - przekazał dziennik "Welt". Prasa dodała również, że dwóch dyplomatów rosyjskich uznano w kraju za osoby niepożądane.
Zobacz też: Druzgocący raport dla opozycji. Reakcja posła
Niemcy wzywają ambasadora Rosji
W środę rano berliński sąd apelacyjny skazał obywatela Rosji na dożywotnie więzienie. Organ uznał za udowodnione, że ten mężczyzna w 2018 roku zastrzelił w Berlinie Gruzina czeczeńskiego pochodzenia. Miał to zrobić na zlecenie rosyjskich władz.
Annalena Baerbock przekazała, że we wtorek rozmawiała z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.
Polityk zaznaczył, że Niemcy chcą "otwartej i uczciwej wymiany poglądów z Rosją". "Jest całkiem jasne, że czyny takie jak morderstwo w Tiergarten obciążają tę wymianę" - dodała niemiecka minister spraw zagranicznych.