Niemcy w strachu. Zbliża się wielki kryzys gazowy
Niemcy stoją w obliczu kryzysu gazowego. Obecne rezerwy błękitnego paliwa wynoszą około 61 proc. Jeśli Rosja dalej będzie ograniczać przepływ surowca przez Nord Stream 1, Niemcom wystarczy gazu tylko na dwa miesiące. Wkrótce odbędą się prace konserwowe NS1 i przepływ zostanie wstrzymany. Tymczasem niemożliwe jest korzystanie z Nord Stream 2, ponieważ kanclerz Olaf Scholz zawiesił certyfikację całego projektu w związku z agresją na Ukrainę. Unia Europejska oskarża Moskwę o wykorzystywanie przerw w dostawie gazu jako broni politycznej. Kreml natomiast nie zamierza poddawać się presji, odpowiadając w ten sposób na wcześniej nałożone sankcje. Kiedy dojdzie do takiej sytuacji, gdy zimą zabraknie gazu w Niemczech, kryzys dotknie większość państw UE. Ceny automatycznie wzrosną podczas większego zapotrzebowania, co może prowadzić nawet do przerw w dostawie gazu.