Niemcy stracili cierpliwość. Imigranci zajmują miejsce uczniów
Mieszkańcy Alteglofsheim w Bawarii są oburzeni planami przekształcenia szkolnej sali gimnastycznej w schronisko dla uchodźców. - To niedopuszczalne - mówią. Władze gminy rozkładają ręce, bo liczba nowych imigrantów rośnie i nie ma ich gdzie ulokować.
"Bild" donosi o kolejnej przeciążonej gminie w Niemczech. "Samorząd jest na skraju wyczerpania" - pisze dziennik. W Alteglofsheim praktycznie nie ma już miejsca na nowe kwatery dla imigrantów. A tych z dnia na dzień przybywa.
- Codziennie dociera do nas od trzech do czterech osób ubiegających się o azyl. W miesiącu musimy zapewnić zakwaterowanie dla około stu migrantów - mówi starosta Tanja Schweiger.
Władze okręgu chcą na najbliższe dwa miesiące zimowe przekształcić szkolną salę gimnastyczną w tymczasowy ośrodek dla uchodźców. Miejsce do spania miałoby tam znaleźć maksymalnie 120 migrantów. Pomysł ten nie przypadł jednak do gustu mieszkańcom Alteglofsheim, którzy postanowili za wszelką cenę bronić hali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miejsce dla uchodźców kosztem dzieci
- Z sali każdego dnia korzystają uczniowie gimnazjum i szkoły podstawowej, a także mieszkańcy, którzy należą do różnych klubów sportowych - podkreślają Niemcy, tłumnie protestujący przeciwko planom samorządu. Oskarżają gminę o działania kosztem dzieci. - W okresie pandemii koronawirusa uczniowie musieli zrezygnować z wielu zajęć. Jeśli zabierze im się teraz salę, znów nie będzie możliwości prowadzenia lekcji wychowania fizycznego, treningów piłki nożnej czy organizacji wydarzeń społecznych. To niedopuszczalne - argumentują.
Źródło: "Bild"