Niemcy przekażą broń Ukrainie? Scholz złożył obietnicę

W środę w trakcie debaty budżetowej Bundestagu wiele czasu poświęcono Ukrainie. Lider opozycji Friedrich Merz (CDU) zaatakował kanclerza Scholza za jego stanowisko w sprawie wojny i braku dostaw ciężkiej broni dla Ukrainy. Kanclerz tłumaczył, że Niemcy pomagają Ukrainie finansowo i gospodarczo, ponadto poinformował o planie dostarczenia jej nowoczesnego systemu obrony powietrznej i obiecał dalsze dostawy broni.

Niemcy przekażą broń Ukrainie? Scholz złożył obietnicę
Niemcy przekażą broń Ukrainie? Scholz złożył obietnicę
Źródło zdjęć: © East News | AP

01.06.2022 | aktual.: 01.06.2022 13:29

- Panie kanclerzu, co tak naprawdę przed nami ukrywasz? - zwrócił się Merz do Scholza, zarzucając mu brak jasnych deklaracji w sprawie wojny w Ukrainie. - Scholz mówi tylko, że Rosja nie może wygrać tej wojny, a Ukraina musi przetrwać. Ale dlaczego nie mówi, że Ukraina musi wygrać wojnę, a Rosja powinna przynajmniej wycofać się poza linię sprzed 24 lutego. Czy istnieje jakaś druga agenda? - pytał Merz.

"Putin nie może wygrać"

Największa opozycyjna partia CDU z zadowoleniem przyjęła porozumienie z koalicją SPD, Zielonych i FDP, dotyczące 100-miliardowego funduszu dla Bundeswehry. Środki będą przeznaczone tylko dla Bundeswehry.

Scholz w swoim przemówieniu powtórzył, że "Putin nie może wygrać i nie wygra tej wojny", która trwa już "prawie 100 dni", każdego dnia przynosząc kolejne ofiary oraz zniszczenia.

- Zależy nam, żeby Ukraina była w stanie się obronić. (…) To nie jest tak, jak mówią w innych krajach, że zapomnieliśmy o Ukrainie. Będziemy ją wspierać z całych sił tak długo, jak będzie istniała taka potrzeba, i takimi środkami, jakie tylko mamy do dyspozycji - podkreślił Scholz i zapewnił, że Niemcy wspierają i będą wspierać Ukrainę finansowo i gospodarczo.

- Putin nie może osiągnąć swoich celów. Nie będziemy akceptować w Europie napaści na inny kraj i tak brutalnego imperializmu. Dlatego przyjęliśmy kolejne potężne sankcje, jakich Putin nigdy by się nie spodziewał - dodał Scholz i podkreślił, że jest "bardzo zadowolony" z przyjętego przez Komisję Europejską pakietu sankcji, obejmującego embargo na rosyjską ropę.

Scholz zapowiada pomoc

Kanclerz zapewnił także, że nadal będą trwały dostawy broni dla Ukrainy. - Wysyłamy ją przez cały czas od początku wojny, kiedy tylko podjęliśmy taką decyzję. To była odważna decyzja tego rządu i bardzo potrzebna - stwierdził.

Scholz zapowiedział dostarczenie Ukrainie nowoczesnego systemu obrony powietrznej. - Ponadto ukraińskie siły zbrojne zostaną wyposażone w nowoczesny radar śledzący, który będzie w stanie wykryć artylerię - poinformował kanclerz w środę w Bundestagu.

Potwierdził, że Niemcy będą wspierać zapowiadane przez USA dostawy wyrzutni rakietowych na Ukrainę "zgodnie ze swoimi możliwościami technicznymi". Chodzi o system obrony powietrznej Iris-T firmy Diehl. - To najnowocześniejszy system obrony powietrznej, jaki mają Niemcy. Pozwoli to Ukrainie chronić całe miasta przed rosyjskimi nalotami - powiedział Scholz.

Jak podkreślił kanclerz, Niemcy od początku wojny dostarczyły Ukrainie granatniki przeciwpancerne, pociski przeciwlotnicze i "wiele milionów sztuk amunicji".

W ciągu minionych kilku tygodni Berlin zobowiązał się do dostarczenia do Ukrainy ciężkiego uzbrojenia: czołgów Gepard i Panzerhaubitze 2000 – nowoczesnych dział artyleryjskich. Ta broń jeszcze do Ukrainy nie dotarła, dlatego opozycja wielokrotnie oskarżała Scholza o brak działań i wahanie.

Źródło artykułu:PAP
niemcyukrainawojna w Ukrainie
Wybrane dla Ciebie