Niemcy pod wodą. Zalana autostrada. Piorun zabił kierowcę
Potężna ulewa wywołała chaos w południowo-zachodnich Niemczech. Odcinek autostrady A2 w Nadrenii Północnej-Westfalii został całkowicie zalany. W Nadrenii-Palatynacie mężczyzna zginął od uderzenia pioruna.
13.09.2023 08:44
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
We wtorek silne burze spowodowały chaos w Nadrenii Północnej-Westfalii. Żywioł zaskoczył kierowców na niemieckiej autostradzie. W wyniku gwałtownych opadów deszczu zalany został odcinek A2 w kierunku Hanoweru. Wiele samochodów utknęło w wodzie, która - według doniesień służb ratowniczych - na kilometrowym odcinku sięgała nawet 1 m. Odcinek na trasie Beckum - Oelde został zamknięty na wiele godzin.
Rzecznik policji powiedział Niemieckiej Agencji Prasowej, że nigdy dotąd czegoś takiego nie było. Po południu lokalne władze wydały komunikat o zagrożeniu powodziowym dla całego landu. Tylko w samym Beckum służby nie nadążały z odbieraniem telefonów od mieszkańców o kolejnych zniszczeniach.
Gradobicie i śmiertelne porażenie piorunem
Od poniedziałku niemiecka służba pogodowa (DWD) ostrzegała przed zbliżającym się załamaniem pogody. We wtorek burze przeszły nad dużą częścią kraju. Na udostępnionych w mediach społecznościowych zdjęciach widać wyraźnie, że grad, który spadł w Nadrenii-Palatynacie, był wielkości piłeczek do golfa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak poinformowała policja, w powiecie Rhein-Lahn piorun uderzył w 43-latka na skuterze. Mężczyzna zmarł na miejscu. Z kolei w Cochem-Zell w wyniku uderzenia pioruna zapalił się budynek mieszkalny - na szczęście obyło się bez ofiar.
Źródło: Münchner Merkur