Niemcy nie wykupili Zachodniego Pomorza
Najchętniej polską ziemię kupują Niemcy i
Holendrzy. Nie sprawdziły się jednak czarne scenariusze -
cudzoziemcy mają jej bardzo mało - pisze "Rzeczpospolita".
15.07.2005 | aktual.: 15.07.2005 07:09
Pomorze Zachodnie - z żyznymi glebami, położone najbliżej Niemiec i Skandynawii - od lat uchodzi za najbardziej atrakcyjne dla zachodnich rolników.
Jak wynika z danych NIK Niemcy kupili tutaj 5,3 tys. ha ziemi rolnej. O wiele więcej - bo 22 tys. ha - wydzierżawili. Niektórzy się osiedlili.
W sumie w posiadaniu cudzoziemców jest zaledwie 11 procent z majątków po byłych pegeerach. Dane dotyczą tylko województwa zachodniopomorskiego. Tutaj właśnie NIK kontrolowała pracę Agencji Nieruchomości Rolnych, która zarządza gruntami skarbu państwa - dodaje dziennik.
Za Niemcami są Holendrzy, którzy kupili 647 ha gruntów i wydzierżawili kolejnych 4,7 tys. ha. Dalej Duńczycy - właściciele 334 ha ziemi i dzierżawcy 9,7 tys. ha. Potem są Szwedzi, którzy wydzierżawili 6,8 tys. ha. Ziemię od Agencji Nieruchomości Rolnych dzierżawią też Francuzi (3,2 tys. ha - 6,9%, Brytyjczycy (502 ha - 1%).
Z kontroli NIK płynie jeszcze jeden wniosek. Nie spełniły się żywe przed laty obawy przed masowym wykupem polskiej ziemi. Jak ustaliła izba - wspomniane 54 tys. ha w rękach obcokrajowców - to nieco ponad 11% całości zasobów zachodniopomorskiej agencji. Kontrola NIK ustaliła też, że cudzoziemcy przejęli dodatkowe 9,5 tys. ha ziemi, przejmując udziały w istniejących spółkach, które wcześniej kupiły lub wydzierżawiły ziemię poza agencją - informuje "Rzeczpospolita". (PAP)