Ksiądz Oko skazany w Niemczech. Interweniuje Ordo Iuris
Ks. prof. Dariusz Oko został skazany przez niemiecki sąd na karę grzywny w wysokości 4800 euro za "podżeganie do nienawiści". Miał się tego dopuścić w ramach opublikowanego w czasopiśmie "Thelogisches" artykułu opisującego zjawisko wewnątrzkościelnej zorganizowanej grupy przestępczej.
Jak podaje instytut Ordo Iuris, który zorganizował akcję poparcia dla ks. Oko, "grupa połączona była homoseksualnymi praktykami i wzajemnym wsparciem swoich członków".
"Opatrzony szczegółową bibliografią tekst stanowi opinię autora dotyczącą istotnego czynnika narastającego kryzysu współczesnego Kościoła (…) Tekst dotyczy między innymi analizy mechanizmów, które wyniosły do najwyższych urzędów pozbawionego już godności kościelnych kard. Theodora McCarrick’a, którego pedofilskie czyny oraz seksualne wykorzystywanie kleryków potwierdził niedawny watykański raport" – podaje Ordo Iuris.
I podkreśla, że przesłanką przypisania ks. prof. Oko czynu "podżegania do nienawiści" są wycięte z kontekstu fragmenty artykułu, w których przyrównano zorganizowaną grupę przestępczą krzywdzącą swe ofiary i szkodzącą całemu Kościołowi do pasożyta szkodzącego swemu nosicielowi.
Zobacz także: Pedofilia w Kościele. Ks. Isakowicz-Zaleski ujawnia szczegóły spotkania z hierarchą z Watykanu
Petycja ws. obrony księdza Oko
Według Ordo Iuris sprawa skazania ks. Oko budzi jednak wątpliwości prawne.
Czytaj również: Akcja środowisk LGBT pod ministerstwem Czarnka. Bierze w niej udział siostrzeniec Morawieckiego
- Art. 130 niemieckiego Kodeksu karnego zakazuje mowy nienawiści wobec szeregu grup, z których żadna nie została wymieniona w artykule ks. prof. Oko. Nic dziwnego, że wydany wyrok w ogóle nie wspomina, wobec kogo właściwie ks. prof. Oko miałby "podżegać do nienawiści". Ponadto mamy do czynienia z naukowym artykułem, a zatem poruszamy się w przestrzeni wolności akademickiej, wolności sumienia, wolności słowa i krytyki, których ochrona na mocy niemieckiej konstytucji i międzynarodowego systemu praw człowieka stoi na przeszkodzie skazaniu autora (…) – komentuje sprawę mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris.
Wraz z obroną w postępowaniu karnym Ordo Iuris uruchomiło petycję do sądu w Kolonii oraz kanclerz Niemiec Angeli Merkel o ochronę wolności akademickiej, wolności słowa i wolności sumienia.