Nowy kanclerz Niemiec. Sikorski boi się ataków PiS
Radosław Sikorski został zapytany w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski o to, jakie będą stosunki polsko-niemieckie po objęciu przez Olafa Scholza urzędu kanclerza Niemiec. - Ja mam wrażenie, że Niemcy chciałby Polskę widzieć w takim ścisłym kręgu przywództwa w Unii Europejskiej, jako Polskę i reprezentanta naszego regionu, który liczy kilku członków - wskazał polityk. - Tylko pytanie: jak go (Olafa Sholza - przyp. red.) przywita PiS. Czy znowu atakami w telewizji państwowej np. żądaniami reparacji, których i tak nie będzie i pleceniem o IV Rzeszy? - zapytał były minister spraw zagranicznych. - Trudno być w grupie trzymającej władze i jednocześnie największy kraj UE (...) uważać za wcielenie hitlerowskich Niemiec. Jedno i drugie jest jednocześnie niewykonalne - podkreślił gość WP.