Niemcy: chcieli stworzyć atmosferę strachu wśród uchodźców. Zostali skazani

Przed sądem w Dreźnie zapadły wyroki w sprawie grupy terrorystycznej "Freital”. Jej członkowie odpowiadali m.in. za ataki na ośrodki dla uchodźców.

Obrońcy oskarżonych odrzucali zarzuty o budowę organizacji terrorystycznej
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Michałowski
Radosław Rosiejka

Od czterech do dziesięciu lat więzienia – takie wyroki usłyszeli w środę członkowie grupy "Freital”. Sąd w Dreźnie uznał siedmiu mężczyzn i jedną kobietę za winnych założenia organizacji terrorystycznej, przeprowadzenia ataków przy pomocy materiałów wybuchowych oraz usiłowania zabójstwa.

Członkowie grupy dokonali w 2015 roku pięciu ataków w Dreźnie i miejscowości Freital w Saksonii. Część z nich wymierzona była w ośrodki dla uchodźców, inne w przeciwników politycznych. Oskarżeni odpowiadali m.in. za zniszczenie biura partii Lewica oraz samochodu należącego do samorządowca tego ugrupowania. Przy pomocy nielegalnych materiałów wybuchowych przywiezionych z Czech doprowadzili też do dwóch eksplozji na terenie ośrodków dla uchodźców. Wspierani przez członków skrajnie prawicowej bojówki przeprowadzili atak na budynek, w którym działał alternatywny lewicowy projekt mieszkalny. W wyniku ataków dwie osoby zostały ranne.

Sianie atmosfery strachu

Zdaniem sądu oskarżeni kierowali się skrajnie prawicową ideologią, a przeprowadzając ataki liczyli się z tym, że ktoś może odnieść poważne obrażenia. Prokuratura przekonywała, że tylko dzięki zbiegowi pomyślnych okoliczności, nikt nie zginął albo nie został poważnie ranny. "Celem grupy było zasianie atmosfery strachu i represji oraz wypędzenie obcokrajowców" – argumentowali prokuratorzy. Niemieckie media, które obszernie informowały o całej sprawie, oceniają, że wyroki, jakie zapadły w Dreźnie, są "surowe".

Zobacz także: Żakowski: „Za chwilę będziemy pełzali przed Europą"

Obrońcy oskarżonych odrzucali zarzuty o budowę organizacji terrorystycznej i usiłowanie zabójstwa. Domagali się znacznie łagodniejszych kar. Wyrok nie jest prawomocny. Proces przed sądem w Dreźnie trwał równo rok.

Wojciech Szymański / dpa

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Tragiczny wypadek na strzelnicy w Białymstoku. Zginął mężczyzna
Tragiczny wypadek na strzelnicy w Białymstoku. Zginął mężczyzna
Kaczyński staje w obronie Obajtka. "Granice absurdu"
Kaczyński staje w obronie Obajtka. "Granice absurdu"
Brytyjskie MSZ: Wspólnie osłabiamy przemysł Putina
Brytyjskie MSZ: Wspólnie osłabiamy przemysł Putina
Zawiadomienie na Donalda Tuska. PiS reaguje na adnotację do uchwały SN
Zawiadomienie na Donalda Tuska. PiS reaguje na adnotację do uchwały SN
12 cudzoziemców zatrzymanych na Śląsku i Opolszczyźnie
12 cudzoziemców zatrzymanych na Śląsku i Opolszczyźnie
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. Poinformowano o dacie i miejscu
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. Poinformowano o dacie i miejscu
Złośliwości w programie na żywo. "Słońce mocno nagrzało"
Złośliwości w programie na żywo. "Słońce mocno nagrzało"
Bąkiewicz mówi, ile zarabia i że pomagają mu rodzice. "Ile ma pan lat?"
Bąkiewicz mówi, ile zarabia i że pomagają mu rodzice. "Ile ma pan lat?"
"Liczy się ślub kościelny". Przyznał się do fikcyjnego rozwodu
"Liczy się ślub kościelny". Przyznał się do fikcyjnego rozwodu
Dojdzie do przełomowego spotkania? Media o planach Chin
Dojdzie do przełomowego spotkania? Media o planach Chin
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Obajtek straci immunitet? Jest ruch prokuratury
Obajtek straci immunitet? Jest ruch prokuratury