Mieszkańcy załamani. Nielegalne wysypisko w centrum Warszawy rośnie

W centrum Warszawy, przy ulicy Kruczej, rośnie nielegalne wysypisko śmieci. Mieszkańcy są zbulwersowani, a miasto nie podejmuje działań. Jak informuje "Fakt", problemem są imprezowicze i osoby bezdomne, które traktują teren jak kosz na śmieci. Zarządca terenu nie reaguje na wezwania.

 Nielegalne wysypisko w centrum Warszawy. Stos śmieci rośnie
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS, X
Katarzyna Staszko

Nielegalne wysypisko w centrum Warszawy przy ulicy Kruczej staje się coraz większym problemem. Jak podaje "Fakt", teren za hotelem Novotel jest zasypywany odpadami przez imprezowiczów i osoby bezdomne. Piętrzą się tam stosy butelek, puszek, ubrań, a nawet elementy mebli.

Mieszkańcy są zaniepokojeni, obawiając się, że sytuacja doprowadzi do pojawienia się szczurów i innych zagrożeń.

Zdjęcie tego miejsca pojawiło się też jako post w grupie "Pokaż Mi Swoją WARSZAWĘ" na Facebooku:

© FB

"Teren wygląda koszmarnie i trzeba go jak najszybciej doprowadzić do porządku" - opisuje reporter gazety, który wybrał się na miejsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podejrzane bagaże na polskiej granicy. Odkrycia celników zaskakują

Nie ma komu posprzątać

Sprawa pozostaje nierozwiązana z kilku powodów. Po pierwsze Zarząd Oczyszczania Miasta nie jest odpowiedzialny za ten teren.

- Ten plac ma innego zarządcę, który powinien dbać o porządek i go sprzątać. Jeśli zarządca uchyla się od obowiązku, to straż miejska może nałożyć na niego mandat, a nawet skierować sprawę do sądu. Mieszkańcy mogą zgłaszać zanieczyszczenia przez Miejskie Centrum Kontaktu 19115 - informuje Zofia Kłyk z Zarządu Oczyszczania Miasta w Warszawie.

Po drugie straż miejska próbowała kontaktować się z zarządcą terenu, jednak bezskutecznie. Wysłane wezwania pozostają bez odpowiedzi.

Strażnicy znają ten problem bardzo dobrze, już wcześniej wpływały do nich bowiem zgłoszenia odnośnie zalegających śmieci.

- Powiadomimy o tym ochronę środowiska, która zajmie się tą sprawą - zapowiedział Jerzy Jabraszko ze Straży Miejskiej w Warszawie.

Mieszkańcy są załamani powoli tracą nadzieję.

- Niech pan zobaczy, co tu się dzieje. Urządzili nam wysypisko pod oknami. Bałaganią i nikt nic z tym nie robi. Za chwilę będziemy tu mieć wylęgarnia szczurów, które wejdą nam do mieszkań. Poza tym, jak to w ogóle wygląda, żeby w centrum miasta był taki bajzel. Tyle mówi się o ekologii i dbaniu o przyrodę, a tu centrum miasta i taki syf - mówili w rozmowie z reporterem "Faktu".

Źródło: Fakt/WP

Wybrane dla Ciebie

Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie