Nielegalne oprogramowanie w redakcji - postępowanie umorzone
Białostocka prokuratura umorzyła postępowanie dotyczące nielegalnego oprogramowania w redakcji regionalnego tygodnika "Kurier Podlaski". Nie udało się bowiem ustalić, kto personalnie jest odpowiedzialny za zainstalowanie tego oprogramowania w komputerach redakcji - poinformowała prokuratura.
Nielegalne oprogramowanie, służące m.in. do składu gazety, policja odkryła w redakcji na początku maja. Zabezpieczono wtedy trzy twarde dyski i kilkanaście płyt CD, a na nich m.in. nielegalne kopie systemów operacyjnych i pakietów biurowych oraz oprogramowanie graficzne i edukacyjne wartości 25 tys. zł.
Jak wyjaśniała wówczas szefowa tygodnika, zakupem sprzętu komputerowego i oprogramowania zajmowało się poprzednie kierownictwo "Kuriera Podlaskiego", już tam wtedy nie pracujące. Podkreślała jednak, że po akcji policji nie ma zagrożenia dla wydawania tygodnika.
Prokuratura badała sprawę przez kilka miesięcy, ale nie udało jej się znaleźć winnych. Przyjęła, że za wydawanie gazety odpowiada kilka osób, a wszystkich, solidarnie, nie można obarczać winą. Dlatego sprawę umorzyła.