"Niech nie opowiadają bzdur!". Fundusz Odbudowy. Barbara Nowacka obruszona słowami polityków Solidarnej Polski

Politycy Solidarnej Polski przedstawiają swoją argumentację dotyczącą Funduszu Odbudowy. Na przykład mówią o tym, że Komisja Europejska będzie mogła żądać od nas sformalizowania związków małżeńskich jednopłciowych, a może i adopcji dzieci przez takie związki małżeńskie. Minister Michał Wójcik mówi: "A może i będą musiały się odbywać targi w Polsce, gdzie będzie można sobie dzieci wybierać". Jak pani się do tego odniesie, pani poseł? Odniosę się tak do tego, że część panów z Solidarnej Polski ma wyraźne obsesje, radziłabym inne filmy oglądać i zająć się realnie tym, co jest w Polsce problemem. Jeżeli pan Wójcik chce się zajmować problemach dzieci, to niech się zajmie problemami dzieci, które są dzisiaj chociażby w dużym kryzysie psychicznym, bo chociażby przebywają w domach, gdzie czasami nie jest łatwo, a pomocy psychologiczno-psychiatrycznej dla dzieci nie ma. Nie ma psychologa w każdej szkole, nie ma ochrony dzieci przed pedofilią, chociażby w klerze. I tutaj nie jest to rozliczane i nie są odpowiednio chronione, a pedofilia w sutannach są chronieni. Ale Solidarna Polska, jako że nie ma nic kompletnie do powiedzenia sensownego, żyje jakimiś takimi obsesjami. Ludzie mogą i mają prawo żyć jak chcą. Tak długo jak nie zagraża to bezpieczeństwu jakiejkolwiek innej osoby, ludzie mają prawo robić, co chcą. Pan Wójcik żyje w strachu, że zobaczy parę gejów i to zniszczy jego życie osobiste? Niech się nie lęka, naprawdę. Ludzie, którzy są ze sobą szczęśliwi, bez względu na płeć, mają prawo czuć się bezpiecznie w Polsce. Jeżeli dla pana Wójcika to jest największym problemem, czy mój przyjaciel jeden z drugim będzie mógł zawrzeć związek, to naprawdę kompletnie nie rozumie problemów Polaków. Ja chcę, żeby w Polsce były standardy europejskie i zrobię wszystko, żeby tak było. Ale proszę, niech oni nie odpowiadają bzdur, że o tym jest Fundusz Odbudowy. Fundusz Odbudowy jest o tym, by o samorządy, organizacje, by gospodarka, by ludzie odbudowali się po pandemii.