Media: Niecały miesiąc pracy. Zarząd PWPW dostał solidne podwyżki

Po niespełna miesiącu pracy nowy zarząd Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowej postanowił "urynkowić" sobie pensje. A to, jak podaje TVN24, oznacza sowite podwyżki.

Prezes PWPW Marcin Wojdat
Prezes PWPW Marcin Wojdat
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Adam Zygiel

13.05.2024 | aktual.: 13.05.2024 12:08

W styczniu Rada Nadzorcza Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, której członków wskazał minister Marcin Kierwiński, wybrała, bez konkursu, Marcina Wojdata na prezesa spółki. Po fali krytyki przeprowadzono konkurs i w marcu ponownie wybrano Wojdata.

Jak podaje TVN24, już 22 lutego rada nadzorcza PWPW przyjęła uchwałę o przyznaniu nowemu czteroosobowemu zarządowi podwyżki, a więc po niespełna miesiącu pracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak przekazała PWPW w komunikacie, część członków Rady Nadzorczej "wskazywała na znaczne różnice pomiędzy aktualnym wynagrodzeniem zarządu PWPW a menagerami zarządzającymi spółkami o podobnej skali działalności". Zdecydowano więc zmienić wynagrodzenia tak, by "nie odbiegały od standardów rynkowych"

Jak dowiedziało się TVN24 w dwóch źródłach, zarząd dostał podwyżkę z nieco ponad 30 tys. zł brutto do ponad 50 tys. zł brutto miesięcznie.

- Tak błyskawiczna podwyżka psuje także atmosferę wewnątrz, gdzie trwa dialog z zarządem o podwyżki dla pracowników - mówią TVN24 pracownicy PWPW.

Oskarżenia o upolitycznienie

Pracownicy oraz urzędnicy MSWiA liczyli na odpolitycznienie spółki. Tymczasem nowy prezes Wojdat był do 2021 roku sekretarzem miasta stołecznego Warszawy i współpracownikiem prezydentów Hanny Gronkiewicz-Waltz i Rafała Trzaskowskiego.

Wojdat współpracował także z Mateuszem Matejewskim. Tym samym, który - jako przewodniczący rady nadzorczej PWPW - nadzorował konkurs, w którym wyłoniono nowego prezesa.

Oprócz tego Magdalena Roguska, członkini Rady Nadzorczej, która po raz pierwszy wskazała Wojdata na stanowisko prezesa, to szefowa gabinetu politycznego ministra Marcina Kierwińskiego. Wymogi dla członków rad nadzorczych uzyskała dzięki dyplomowi MBA uzyskanego w Collegium Humanum. "Newsweek" ujawnił m.in., że uczelnia nie ma akredytacji do wydawania takich dyplomów.

Czytaj więcej:

Zobacz także
Komentarze (1539)