Niebezpieczne sytuacje na stacjach benzynowych. Kierowcom puszczają nerwy
Coraz wyższe ceny paliw doprowadzają do tego, że kierowcy zaczynają wyładowywać swoją złość na pracownikach stacji benzynowych. Dochodzi do spięć, a nawet gróźb.
07.06.2022 | aktual.: 07.06.2022 00:34
Ceny paliwa porażają. W sieci cały czas pojawiają się zdjęcia ze stacji benzynowych. W wielu miejscach kraju za litr benzyny Pb95 trzeba już zapłacić ponad 8 zł. Kierowcy są sfrustrowani. Jak czytamy na stronie stopnieuczciwympracodawcom.pl, dochodzi nawet do gróźb pod adresem pracowników stacji.
- Im wyższe ceny, tym więcej niewybrednych komentarzy, ataków słownych, a nawet ataków agresji - twierdzi Małgorzata Marczulewska, prezes stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom.
Z jej informacji wynika, że wśród zgłoszonych spraw, były sytuacje, że kierowcy wyzywali pracowników i byli wulgarni. Powodem były właśnie wysokie ceny paliwa.
W waszych miastach również panuje paliwowa drożyzna? Zdjęcia cen ze stacji benzynowych przesyłać możecie nam na dziejesie.wp.pl.
Poważne groźby
Jak czytamy, pojawiały się nawet groźby, że "konkretne stacje należałoby spalić, że jest to globalistyczny spisek i podobne sformułowania". Fundacja apeluje "do zarządzających stacjami paliw o dodatkowe zabezpieczenia stacji w monitoring oraz pilnowanie, by na zmianach, szczególnie nocnych, pracowała silniejsza reprezentacja kadry stacji benzynowych".
Wcześniej pisaliśmy, że kilkanaście samochodów osobowych zablokowało wjazd na stację benzynową Orlenu w Bielsku-Białej. Miał to być protest przeciwko drożyźnie na stacji.
Gdy na miejsce przyjechała policja, wszystkie samochody znów ruszyły. Nikt nie został ukarany mandatem.
- Cena euro spada. Cena dolara spada. Złoty się umacnia, a paliwo idzie w górę. Myślę, że to wszystko się nie klei – powiedział portalowi bielskiedrogi.pl jeden z uczestników akcji.