Nie żyje znachor z Nowego Sącza. Marek H. zmarł w więziennym szpitalu
Nie żyje Marek H., sądecki znachor, o którym cała Polska usłyszała po śmierci półrocznej dziewczynki z Brzeznej. Mężczyzna został skazany na karę 3,5 roku pozbawienia wolności. Zmarł w szpitalu więziennym.
Marek H, zmarł w szpitalu Aresztu Śledczego przy ul. Montelupich w Krakowie - podaje gazetakrakowska.pl. Mężczyzna miał 72 lata.
Znachor został skazany prawomocnym wyrokiem w czerwcu 2018 r. Miał spędzić za kratami 3,5 roku więzienia, bo sąd uznał go winnym sprawstwa kierowniczego ws. śmierci dziecka.Zdaniem sądu w kwietniu 2014 r. Marek H. doprowadził do nieumyślnego spowodowania przez małżeństwo Joannę i Michała P. z Brzeznej śmierci półrocznej Madzi.
Mężczyzna został ukarany również za świadczenie usług medycznych bez uprawnień.
Przeczytaj też: Stanisław Karczewski reaguje na słowa Donalda Tuska o rządzących. "Nie podam mu ręki"
Marek H. nie trafił do celi od razu po wyroku skazującym. Tłumacząc się złym stanem zdrowia, wnosił o umorzenie bądź odroczenie wykonania wyroku. Sąd nie przychylił się do tego wniosku.
"Gazeta Krakowska" podaje, że 72-latek miał problemy z sercem.
Znachor z Nowego Sącza udzielał porad kilkudziesięciu osobom. - Powiedział, że mam raka mózgu. Symptomami miały być załzawione oczy, co okazało się zapaleniem spojówek - tak opisała diagnozę jedna z jego pacjentek.
Rodzicom zmarłej dziewczynki doradził, by karmili ją kozim mlekiem i rozwodnionymi kaszkami. Dziecko zmarło z niedożywienia. Dziewczynka w chwili śmierci ważyła 4,5 kg.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl