Nie żyje "Emir" Rudnicki. Miał 102 lata

Dzień przed 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, na emigracji w Stanach Zjednoczonych zmarł Ireneusz Rudnicki ps. "Emir". Walcząc w batalionie "Kiliński" przyczynił się do jednego z największych sukcesów Powstania.

Nie żyje "Emir" Rudnicki. Miał 102 lata
Nie żyje "Emir" Rudnicki. Miał 102 lata
Źródło zdjęć: © East News, Facebook
Maciej Zubel

31.07.2024 | aktual.: 31.07.2024 10:50

Ireneusz Rudnicki urodził się w 1922 roku. W szeregach Armii Krajowej posiadał stopień kaprala. Informację o jego śmierci przekazała fundacja "Nie Zapomnij o Nas".

"W wieku 102 lat w USA zmarł Ireneusz Rudnicki ps. "Emir", żołnierz batalionu 'Kiliński'. Był jednym z Powstańców, którzy zawiesili polską flagę na zdobytym budynku 'PAST-y'" - można przeczytać.

Powstańcy zajęli budynek Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej 20 sierpnia 1944 roku. Do dziś jest to uznawane za jeden z największych sukcesów Powstania Warszawskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: 45 tysięcy wagonów z łupem. Tak Niemcy w 1944 r. ograbili Warszawę

Po wojnie, już na emigracji, Ireneusz Rudnicki poznał żonę Danutę, która również brała udział w Powstaniu. Spędzili razem 73 lata. - Przede wszystkim ważna jest wyrozumiałość, podział obowiązków, wspólne zainteresowania. Nigdy nie kłóciliśmy się o to, co kto ma robić. Nie było łatwo, ale zawsze byliśmy nierozłączni - mawiała.

80 lat temu wybuchło Powstanie Warszawskie

Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17.00. Było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców.

Walki planowane na kilka dni, trwały ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys. osób, wypędzono z miasta, które po powstaniu Niemcy zaczęli systematycznie burzyć.

Przeczytaj też:

Źródło: Fundacja "Nie zapomnij o nas"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)