Nie żyje Michał Gorbaczow. Tak wspominać będą go Rosjanie: "symbol rozpadu ZSRR"
Nie żyje Michał Gorbaczow. O to, jak będą wspominać ostatniego przywódcę ZSRR Rosjanie w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski został zapytany prof. Daniel Boćkowski z Uniwersytetu w Białymstoku. - Bez wątpienia będą go wspominać jako osobę, która jest symbolem rozpadu Związku Radzieckiego - wskazał ekspert ds. bezpieczeństwa i podkreślił, że Gorbaczow nigdy w swoich planach nie miał rozpadu ZSRR. - Gorbaczow był osobą, która marzyła, by naprawić ZSRR, wzmacniając rolę partii. Gorbaczow, który reformował Związek Radziecki, próbował wrócić do korzeni, które powodowały, że partia była symbolem stabilizującym. Natomiast Związek Radziecki był gospodarczym i politycznym trupem. W związku z tym wiele jego działań (...) przyspieszyło to, co nieuniknione, czyli siły oddolne rozsadziły Związek Radziecki - wyjaśnił ekspert. Gość WP skomentował także słowa Ursuli von der Leien, która napisała na Twitterze, że Gorbaczow był ostatnim przywódcą Związku Radzieckiego, który "odegrał kluczową rolę w zakończeniu zimnej wojny i obaleniu żelaznej kurtyny. Otworzyło to drogę do wolnej Europy. Tego dziedzictwa nie zapomnimy". - Dla świata zachodniego bez wątpienia działania Gorbaczowa były kluczowe - wskazał rozmówca Agnieszki Kopacz-Domańskiej.