Nie żyje Jarosław Hyk. Legenda walki z komuną
Nie żyje były działacz "Solidarności Walczącej" Jarosław Hyk. O jego śmierci poinformowała żona. "Z ogromnym bólem zawiadamiam, że zmarł mój mąż Jarek Hyk opozycjonista z czasów PRL, legenda wrocławskiej Solidarności Walczącej. Kochanie, odpoczywaj w pokoju" - przekazała na Facebooku. Jarosław Hyk 31 sierpnia 1982 we Wrocławiu podczas demonstracji został potrącony i przejechany przez ciężarówkę ZOMO podczas manifestacji "Solidarność Naszą Bronią!".
19.04.2022 | aktual.: 19.04.2022 22:10
O śmierci opozycjonisty poinformowała jego żona Beata Czuma. Jarosław Hyk zmarł w wieku 60 lat. Był mocno związany z Wrocławiem. W latach 1980-1984 studiował na Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Od 1981 działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Uczestniczył na AR w strajku solidarnościowym ze studentami radomskiej WSI, był redaktorem wydawanych w czasie strajku niezależnych pism "Serwisu Informacyjnego Uczelnianego Komitetu Strajkowego Akademii Rolniczej we Wrocławiu" oraz "Niebieska Alternatywa" i "Czarna Alternatywa".
Od 1982 należał do "Solidarności Walczącej", gdzie organizował wydawanie, druk i kolportaż wydawnictw drugiego obiegu, m.in. "Z Dnia na Dzień". Współpracował także m.in. z Polską Partią Niepodległościową.
To jego przejechała ciężarówka ZOMO
Demonstrował też 31 sierpnia 1982 we Wrocławiu - w rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Wtedy został przejechany przez ciężarówkę ZOMO, a zdjęcia i nagrania z tego zdarzenia obiegły wszystkie światowe media. Jarosław Hyk wówczas przeżył dzięki pomocy demonstrantów i skutecznej interwencji chirurgicznej.
W latach 1998-2002 prowadził własną działalność gospodarczą. Później pracował w kilku przedsiębiorstwach inżynieryjnych oraz w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. W wyborach w 2001 roku kandydował do Sejmu z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność z okręgu wyborczego we Wrocławiu, będąc członkiem Ruchu Odbudowy Polski.
W 2011 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Przeczytaj także: