Nie żyje gwiazdor disco polo. "Piękny Maniek" miał 44 lata
Ireneusz Milczarek, członek zespołu "MR SEBII" zmarł nagle 5 listopada. Rodzina i fani pogrążeni są w żałobie. "Piątkowy poranek był dla nas szokiem" - czytamy w komunikacie wystosowanym przez zespół na ich fanpage'u.
Nagła śmierć muzyka zaskoczyła wszystkich. Ireneusz Milczarek znany jako "Piękny Maniek" zmarł nagle 5 listopada nad ranem. Informację o jego śmierć przekazał w mediach społecznościowych zespół "MR SEBII", którego był członkiem.
"Nie zagramy razem więcej koncertów"
Wiadomość o odejściu "Pięknego Mańka" była szokiem dla jego najbliższych. Branża disco polo jest w żałobie. Przyczyna śmierci muzyka nie jest na razie znana.
"Dzisiejszy poranek był dla nas szokiem. Nasz wieloletni przyjaciel, kolega, członek zespołu, najlepszy akordeonista, współautor ostatniej nowości "Zatańcz moja miła", znany z serialu Wesele z Piekła rodem, nie żyje. Ireneusz Mariusz Milczarek (Piękny Maniek) zmarł nagle dziś rano. Pozostawił smutek i tęsknotę. Mariusz już nie zagramy razem więcej koncertów, nie nagramy zaplanowanych piosenek. Wszystko szlag trafił. Niech tańczą Tobie teraz aniołowie jak śpiewasz z nami w naszej wspólnej piosence. Nigdy Cię nie zapomnimy Wyrazy współczucia dla najbliższych. [*] Rip" - takim emocjonalnym wpisem z Ireneuszem pożegnał się zespół "MR SEBII".
Zobacz też: "Sukcesja": Romans dojrzałej kobiety z dużo młodszym facetem. Pomysł zrodził się przez jedną sytuację
Czytaj także: