Nie żyje Giennadij Burbulis
W niedzielę zmarł Giennadij Burbulis, najbliższy współpracownik pierwszego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna. Miał 76 lat.
19.06.2022 | aktual.: 19.06.2022 19:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Burbulis zmarł w Jekaterynburgu na Uralu. O jego śmierci poinformowała rodzina zmarłego.
Burbulis w latach 1991-92 był sekretarzem stanu Federacji Rosyjskiej, tj. nieformalnym wiceprezydentem, i jednocześnie pierwszym wicepremierem (Jelcyn łączył wtedy obowiązki prezydenta i premiera - red.).
Uważany był za jednego z głównych architektów rosyjskich reform z wczesnych lat 90. Niestrudzenie ostrzegał, że Rosja może się rozpaść, tak jak w 1991 roku rozpadł się Związek Radziecki - jeśli jej władze nie zmodernizuje się kraju.
Burbulis: w Rosji nie ma demokracji, społeczeństwa obywatelskiego i wolności mediów
Burbulis, który towarzyszył Jelcynowi, nawet wtedy, gdy ten się wdrapał na czołg, by przewodzić przeciwnikom puczu Janajewa w sierpniu 1991 roku, od kilkunastu lat powtarzał, że w Rosji nie ma demokracji, społeczeństwa obywatelskiego i wolności mediów.
Zobacz także
W jednym z wywiadów medialnych były doradca Jelcyna przyznał po latach, że w pośpiechu, który na początku lat 90. XX w. towarzyszył przeprowadzaniu reform, niewystarczającą uwagę zwracano na to, by zapobiec przegrupowaniu się elit komunistycznych i utrzymaniu przez nie stanowisk w nowej Rosji.
Ocenił też, że Rosja utraciła największe osiągnięcie pierwszego okresu ery Jelcyna - prawdziwą wolność mediów i wolność słowa.