Nie żyje 24‑letni Polak. Dramat w Ridderkerk

Nie żyje 24-letni Polak, który został ciężko ranny podczas odpalania fajerwerków w holenderskiej miejscowości Ridderkerk. Policja zatrzymała dwóch krewnych mężczyzny i zabezpieczyła fajerwerki o dużej sile wybuchu.

Dramat w Holandii. Nie żyje 24-letni Polak (zdj. ilustracyjne)
Dramat w Holandii. Nie żyje 24-letni Polak (zdj. ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © East News | MICHEL VAN BERGEN
oprac. AJK

Dramat wydarzył się tuż przed północą w sobotę w Ridderkerk (prowincja Południowa Holandia) - informuje portal fakty.nl. Polonijny serwis wyjaśnia, że po tym, jak fajerwerki wybuchły, mężczyzna był reanimowany na ulicy.

Ojciec i kuzyn zatrzymani

Zaalarmowano służby i 24-latek został przewieziony do szpitala, ale kilka godzin później zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Jak poinformowały media, fajerwerki eksplodowały w pobliżu jego twarzy.

Holenderska policja aresztowała 29-letniego mężczyznę, który brał udział w tym zdarzeniu. To on miał odpalić fajerwerki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zatrzymano również 62-letniego mężczyznę, który utrudniał ratownikom udzielanie pomocy. Według portalu fakty.nl, to ojciec zmarłego mężczyzny, który miał bardzo emocjonalnie zareagować na tragedię.

Śledczy z Ridderkerk wyjaśniają okoliczności wypadku. Obaj mężczyźni po przesłuchaniach zostali zwolnieni.

Holenderscy mundurowi znaleźli przy Polakach dwie sztuki fajerwerków o dużej sile wybuchu. Policjanci sprawdzają, czy były sprzedawane legalnie. Nie jest wykluczone, że w tej sprawie powołany zostanie biegły.

Czytaj też:

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Źródło artykułu:WP Wiadomości
holandiafajerwerkipolak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)