"Nie zrobili nic". Tusk uderza w Bąkiewicza i Kaczyńskiego
Trwa dyskusja na temat nielegalnej migracji. Donald Tusk powiedział, że liderzy prawicy: Jarosław Kaczyński, Sławomir Mentzen czy Robert Bąkiewicz, "niczego nie zrobili", by zabezpieczyć polskie granice.
Tusk był w środę gościem na antenie TVN24. Premier nawiązał do kontrowersji wokół założonego przez Roberta Bąkiewicza Ruchu Obrony Granic.
- Chcę być dalej liderem wielkiego, politycznego centrum, żeby potrzeba ochrony granic i terytorium nie kojarzyła się z nienawiścią czy pogardą do innych - powiedział Tusk.
- Jak zobaczycie dzisiaj panów Kaczyńskiego, Mentzena, Bosaka, Bąkiewicza, Brauna… to oni toczą dzisiaj krwawy bój na prawicy o to, kto jest bardziej antyimigrancki. Niczego nie zrobili, żeby zabezpieczyć Polskę przed nielegalną imigracją, niczego. Wręcz przeciwnie - oświadczył szef rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Odmawiam". Przed zaprzysiężeniem spłynęła lawina krytyki
Tusk chwali się płotem na granicy. "98 proc."
Tusk zarzucił Prawu i Sprawiedliwości, że za ich rządów, wbrew publicznym deklaracjom, "do Polski wpuszczono tysiące osób, które nie powinny się w Polsce znaleźć".
Tusk stwierdził też, że wówczas przez zaporę na granicy z Białorusią "wszyscy przechodzili, jak przez dziurawy płot". Tymczasem obecnie - według niego - skuteczność tej zapory to około 98 proc.
Przeczytaj też:
Źródło: TVN24