"Nie pozwolę Nawrockiemu". Tusk zapowiada
- Nie pozwolę panu Nawrockiemu, żeby będąc prezydentem zaprzysiężonym demolował politycznie rząd - zapowiedział premier Donald Tusk. Zwrócił uwagę, że zadania prezydenta i premiera są jasno określone w konstytucji.
Premier Donald Tusk w rozmowie z TVN24 tłumaczył, że realizacja niektórych programów, m.in. podniesienia kwoty wolnej od podatku, jest mocno skomplikowana ze względu na wysokie wydatki na obronność.
- Mało kto na świecie tyle wydaje na obronę, bo mamy realne zagrożenie. Bo my naprawdę mamy tutaj wojnę w środku hybrydową, a tuż za granicą wojnę regularną - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pseudokibice szykowali się na ustawkę. Rzucali policji kłody na drogę
- Tych pieniędzy, które wydajemy na zbrojenia, na polską armię, na polskie bezpieczeństwo jest dużo więcej niż zakładałem, że będziemy musieli wydać - przekonywał.
"Nie pozwolę Nawrockiemu"
Prowadzący Piotr Kraśko zwrócił uwagę, że nowy prezydent Karol Nawrocki może jednak przeć na realizację niektórych programów, składając własne projety ustaw.
- Ja nie mam żadnych wątpliwości, że tak, że pan Nawrocki, jak już będzie prezydentem, to zrobi wszystko, żeby dokuczać, tak powiem kolokwialnie, i pewnie będzie miał czasami argumenty. Na tym polega polityka. Ale ja będę uczciwie mówił, co robimy, co jest możliwe i w jakim czasie - mówił.
- Nie pozwolę panu Nawrockiemu, żeby będąc prezydentem zaprzysiężonym demolował politycznie rząd. Ja konstytucję znam na pamięć, szczególnie w tych miejscach, które opisują, co należy do prezydenta, co należy do rządu - mówił.
- Mówię do pana Nawrockiego, żeby to sobie naprawdę zanotował: prezydent w Polsce jest przedstawicielem państwa polskiego, tak mówi konstytucja, a politykę wewnętrzną i zewnętrzną prowadzi Rada Ministrów. Za to ja odpowiadam - powiedział.
Czytaj więcej:
Źródło: TVN24